Wypadek :(

przez **rolnik1234** » 16 lut 2008, o 22:20

tylko ja jechałem 60

No to złamałeś przepisy jeśli by było postępowanie i znalazł by się świadek który by powiedział że jechałeś szybko to masz pecha jednak można powiedzieć że nie zachowałeś szczególnej ostrożności

przez **Pani Kontekstowa** » 16 lut 2008, o 22:20

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **mati.grucha** » 16 lut 2008, o 22:30

KIedys w drodze do kosciala kota rozbryzgalem na drodze

/ cale spodnie felgi silnik we krwi

// biedny kicius w dodatku mojego znienawidzonego saiada ktory wzywa nam nei policje

przez **rolnik1234** » 16 lut 2008, o 23:57

mati.grucha napisał(a):KIedys w drodze do kosciala kota rozbryzgalem na drodze / cale spodnie felgi silnik we krwi // biedny kicius w dodatku mojego znienawidzonego saiada ktory wzywa nam nei policje

Też masz się czym chwalić

przez **Pitucha** » 17 lut 2008, o 08:27

Ja ogólnie to współczuje, jak by to jechał jakiś początkujący z motorami/motorowerami to nie byłoby tak fajnie.

przez **Rafał** » 17 lut 2008, o 08:56

ja kiedyś wpadałem pod malucha

ale nie było tak źle nic to nie boli i fajnie jak sie jest w powietrzu

2tygodnie nie mogłem chodzić

przez **Marcek** » 17 lut 2008, o 10:39

Przy kolizji, jeśli straty nie są zbyt duże nie warto wzywać policjantów, jednak w przypadku nawet niegroźnego z pozoru potrącenia warto zadzwonić po pogotowie i policję. Często urazy wychodzą po jakimś czasie. Ktoś straci przytomność, wezmą go do szpitala, a sprawcę ścigają za ucieczkę i nieudzielenie pomocy. Dobrze, że tak to się skończyło.
Swoją drogą, mamuśka powinna dotkliwie odpowiedzieć za swoje zachowanie.

przez **Pilot** » 17 lut 2008, o 12:53

Ja tam zostałem przez jakieś pół godziny dopiero później matka powiedziała mi że mogę jechac.Powiedziała mi że dziecko dobżę się czuje i ze moge jechac.Po jakichś 40 s dorwała mnie policja za to ze niby uciakam, ale na szczescie wszystko im wyjaśniłem.Później nawet matka powiedziała że pozwoliła im jechac.

[ Dodano: 17 Lut 2008, 11:56 ]

Kryniu napisał(a):
tylko ja jechałem 60

No to złamałeś przepisy jeśli by było postępowanie i znalazł by się świadek który by powiedział że jechałeś szybko to masz pecha jednak można powiedzieć że nie zachowałeś szczególnej ostrożności

wcale nie złamałem przpisów ponieważ ten sklep, to całe miejsce zajścia znajdowało sie poza granicami wsi, a tam jest już 90.

przez **Komarcio** » 17 lut 2008, o 14:34

Ale lecialeś 60 motorowerem

przez **pierdlik** » 17 lut 2008, o 15:04

Moim zdaniem policja nie powinna ci nic zrobić

przez **Barthezz** » 17 lut 2008, o 15:29

Nie straszcie chłopaka! Ja sie sam boje jak mysle że mogą ci coś zrobic

Ale nie powinni, dobrze że temu dziecku zabardzo nic sie nie stało

przez **Mr.Rezystor** » 17 lut 2008, o 15:48

Najważniejsze to to, że miałeś wszystkie papiery. Teraz to strach się gdziekolwiek rozpędzić, bo zawsze możesz kogoś uderzyć, albo ktoś ciebie.

przez **rolnik1234** » 17 lut 2008, o 16:37

wcale nie złamałem przpisów ponieważ ten sklep, to całe miejsce zajścia znajdowało sie poza granicami wsi, a tam jest już 90.

No ale jakbyś nie wiedział motorower ma ogranicznie do 45 km/h po tym co stwierdziłeś to jestem w stanie uwierzyć że to twoja wina bo nie masz znajomości przepisów

przez **Barthezz** » 17 lut 2008, o 16:51

A hamowałeś z piskeim opon?

[ Dodano: 17 Lut 2008, 15:53 ]

Ja na wakcjach miałem podobny przypadek tylko ze na komarze

Młotrzy brat jechał z górki i mi pod koła wjechał a ja metr przed nim do rowu skeciłęm a jechałem z 30 na godzine i bez hamulców

przez **Pilot** » 18 lut 2008, o 15:18

tak Barthezz chamowałem z piskiem opon, to nawet gróbka osób przy sklepie, która uprawiała libacje alkoholową zorientowała śie że cos jest nie tak.

przez **parcelak** » 18 lut 2008, o 15:22

Oby takie sytuacje się nie zdarzały

Wypadek :(

Kto przegląda forum