no i stało się :(

Czyli dział, w którym dziedzina tematu nie ma znaczenia.

Postprzez Kamil22 » 22 kwi 2008, o 09:46

Jak miałem wypadek na rowerze też byłem roztrzęsiony i nie wiedziałem co zrobić miałem wgnieciony obrót do ramy a facet w maluchu aby antenka ułamana.
Avatar użytkownika
Kamil22
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1029
Dołączył(a): 18 wrz 2007, o 07:17

Postprzez Pani Kontekstowa » 22 kwi 2008, o 09:46

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Kleofas » 22 kwi 2008, o 12:53

Trzeba było wezwać policję, potem dogadałbyś się z jakimś warsztatem i wypisaliby fakturke za naprawe np. na 1000, ściągneli mu z OC, a część kasy by ci została. Tak poza tym to życze powrotu do zdrowia
Prędkość może kiedyś zabije cię,
lecz dziś to ona żyć ci daje...
Avatar użytkownika
Kleofas
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1098
Dołączył(a): 27 mar 2007, o 14:20
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Pochwały: 2
Pojazdy: 2 Polonezy i 6 motórów ;)

Postprzez Marcek » 22 kwi 2008, o 13:04

Kleofas napisał(a):Trzeba było wezwać policję, potem dogadałbyś się z jakimś warsztatem i wypisaliby fakturke za naprawe np. na 1000, ściągneli mu z OC, a część kasy by ci została.

Podstawą do wypłaty odszkodowania jest ocena rzeczoznawcy, na tej podstawie wypłacają odszkodowanie. Nawet jeśli wybrałby naprawę bezgotówkową, to robi ją w warsztacie, który ma umowę z ubezpieczalnią, więc takie lewe rachunki i tak nie przejdą.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez Angler » 22 kwi 2008, o 15:46

Marcek napisał(a):Podstawą do wypłaty odszkodowania jest ocena rzeczoznawcy, na tej podstawie wypłacają odszkodowanie.


Wiele zależy też od firmu w której są ubezpieczone pojazdy. Za rozbicie tyłu auta mojego brata (Ford Escort 1.8D 1995 chyba) dali duże odszkodowanie.
Obrazek
Avatar użytkownika
Angler
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 2224
Dołączył(a): 12 sie 2007, o 20:33
Lokalizacja: Rawicz
Pochwały: 9
Pojazdy: Yamaha XS 400 27 KM, Opel Meriva 1,7CDTI 100kuni, Keeway Cruiser 18 koników i Peżo ludix mocy b/d.

Postprzez Marcek » 22 kwi 2008, o 19:10

Angler napisał(a):Wiele zależy też od firmu w której są ubezpieczone pojazdy.

Może nie tyle od firmy, ale od cen części, czasem pozornie tanie szczegóły (listwy, znaczki) dużo kosztują. Chociaż rzeczywiście czasem można zarobić. Sąsiad lekko rozwalił Seicento, dostał kasę od ubezpieczyciela, samochód naprawił i jeszcze coś mu zostało (jakieś grosze).
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Poprzednia strona

Powrót do Off-topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 351 gości