Tacy to my już jesteśmy.

Czyli dział, w którym dziedzina tematu nie ma znaczenia.

Postprzez Aleksander » 11 maja 2008, o 22:34

komarcio to zależy jaki model porównaj sobie 232 do 2350
232 był doskonały i nie był aż tak zdławiony i ograniczony jak pańszczyżniany krzywo pospawany 2350 :o
pozatym masz racje dla niektórych biednych ludzi jak sie zerwał linka to wiazali pentelke jak napisałeś albo wiazali na druty i o konserwacji nie było mowy wiadomo brak pienięndzy
natomiast niektórzy ludzie bardzo dbali i konserwoali te rmotorwery pomimo że jest to bardzo praco i czaso chłonne
wszystko zależy od tego czy ktoś ma pienądze i odrobine czasu i dobrych chęci
Żyj i pozwól żyć komarom

PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
Avatar użytkownika
Aleksander
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 2127
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 14:33
Lokalizacja: zaściankowo
Pojazdy: komar2352 ogar205 komar 232 syrena 105L

Postprzez Pani Kontekstowa » 11 maja 2008, o 22:34

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Komarcio » 13 maja 2008, o 17:22

Nie tylko brak pieniędzy. Nigdzie nie było części. Tata klin do koła magnesowego dorobił z brzeszczota. Dopiero później na jakimś złomie dorwał oryginalnego klina.
2350 to była tragedia. U mojego taty koło jechało odchylone od pionu tak, że prawie o widelec tarło, bo spręzyny z przodu miały inną twardość. Żeby to usunąć, musiałby znaleźć 2 takie same, a nigdzie ich nie było.
Po jakimś roku musiał lakierować moto, bo fabryka oszczędzała nie stosując podkładu i lakier zaraz odpryskiwał.
Ogólnie z braku części te motorki miały mnóstwo ,,patentów", więc się psuły na potęgę. Przy nich naprawdę można było stracić nerwy.
30KM wydaje się w zupełności wystarczające. Ale 60KM pozostawia już pewien niedosyt ;)
Avatar użytkownika
Komarcio
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 21:03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez Aleksander » 14 maja 2008, o 19:48

wiadomo polska pańszczyzna ale lat 70-tych
zobaczcie jak jest w peazach np 700 710 i 750 wszystkie trzy modele mily żle przyspawany uchwyt głowicy do ramy a wrecz fatalnie bo prawie każdemu się tio urywało i trzeba było spawać :/
taka była tak jest i taka będzie nasza polska
bo romet był tak robiony zwłąszcza pózniejszy żeby był jak najoszczędniejszy czyli coraz bardziej zdławiony jak pisałem wczesniej nawet jak importowali silniki jawy 223 to musil być zdławiony boi tak samo komary i my tu piszemy robimy burzę móżgów obliczamy i liczyy a wszystko dlatego że jakiś poj**** komuch wydał takie rozporżądzenie :evil:
Żyj i pozwól żyć komarom

PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
Avatar użytkownika
Aleksander
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 2127
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 14:33
Lokalizacja: zaściankowo
Pojazdy: komar2352 ogar205 komar 232 syrena 105L

Postprzez Komarcio » 14 maja 2008, o 20:04

Nie zwalaj na komuchów, bo teraz obowiązują takie same przepisy (45 km/h dla motorowerów). Ciesz się, że blokady w ogóle można zdjąć.
Zła jakość produktów to wynik monopolu. Po co się starać, skoro ludzie i tak kupią każdy egzemplarz? Wtedy żeby zdobyć nowego Rometa albo Komara to trzeba było mieć w rodzinie ekspedientkę, albo codziennie takowej przynosić kwiaty ;)
Ciekawostka: Mimo, że produkty Rometa to jedna wielka wada fabryczna, to mój wujek kupił Pegaza (obecnie mojego) za pół ceny, ponieważ moto miało jakąś wadę. Ja jej nie znalazłem (no dobra, mocowanie głowicy zostało mi w ręce :) ).
30KM wydaje się w zupełności wystarczające. Ale 60KM pozostawia już pewien niedosyt ;)
Avatar użytkownika
Komarcio
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 21:03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez Barthezz » 15 maja 2008, o 10:59

U mnie w Trawnikach widze coraz więcej Rometów ;] Ale jak widze rometa to sie ciesze, że ktoś nimi jeździ a zostao ich tak malo ;]
Wykonuje naprawy/remonty silników Romet, Komar, Simson, WSK. Info na GG lub PW. Dojazd do klienta.
Avatar użytkownika
Barthezz
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 2202
Dołączył(a): 14 sie 2007, o 20:57
Lokalizacja: Polska->Lublin-> Świdnik->TRAWNIKI
Pojazdy: Vw Lupo 1.0 Cagiva W8 Simson S51 i jakieś tam graty...

Postprzez Kamil22 » 15 maja 2008, o 13:15

Ja jak słyszę komar to czuje że to maszyna z PRL-u ale niestety osiągami nie zadziwia,kuzyn ma komarka 2320 i ma ciągle z nim kłopoty kiedyś byłem u niego to żeśmy go zrobili i odpalił ale miał zeszłoroczną benzynę więc siwiutko było za nim ale jeździł,spytałem się go czy by nie chciał jakieś modyfikacji do swojego Komara a on jak pali to dla mnie to już modyfikacja :P no nic komar to komar przy tym się wiele nauczysz...

Dziś jechałem Jawką do Masanowa ~30km w jedną stronę zero machnięć od ludzi pojechałem nad staw i troszkę połowiłem i do domu wracam i patrze jedzie ekipa na chopperach to ja im macham a oni do mnie,bardzo przyjemny gest.
Avatar użytkownika
Kamil22
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1029
Dołączył(a): 18 wrz 2007, o 07:17

Postprzez Aleksander » 15 maja 2008, o 16:58

no wiadomoże przyjemny bo taka ekipa zna te motorki szanuje je a pelbs na chodniku nie pomacha ci tylko wytrzeszcza gały albo idzie zestresowany i zamyślony do proacy albo do kościoła ludzie często uważaj ż emotorowery i skutery i motocykle to niebezpieczne pojazdy i uważają nas za waritów
tak samo jak sie kupuje pierwsyz pojaz di masz przekonać starszych
P.S
nie dizwcie się że plebs tak reaguje na nas....
Żyj i pozwól żyć komarom

PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
Avatar użytkownika
Aleksander
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 2127
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 14:33
Lokalizacja: zaściankowo
Pojazdy: komar2352 ogar205 komar 232 syrena 105L

Poprzednia strona

Powrót do Off-topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 274 gości