Szkolne Uwagi (Ostrożnie!Śmieszne!)

przez **MarQS** » 3 cze 2008, o 22:32

Marek P GŁUPIO KOMENTUJE TREŚĆ DYKTANDA DODAJĄC DO ZDANIA (leciało zdnei tak KASIA I MONIKA BYŁY W POKOJU) a ja dodałem i waliły gruchę

a kolega ma
UCZEŃ POTRZEBUJE POMOCY PSYCHOLOGA xD

przez **Pani Kontekstowa** » 3 cze 2008, o 22:32

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Wojteeek** » 3 cze 2008, o 22:55

Hmm...
U mnie, moje lub kolegów :

"Uczeń zjadł dyktando na lekcji" - Moja - Spytałem co mamy zrobić z dyktandami - babka powiedziala ze co chcemy, nawet mozemy zjesc - no to zjadlem ^^

"Uczen proboje przekupic nauczyciela alkoholem" - Moja - Wystawianie ocen było, i na rosyjskim ( nie wliczal sie do sredniej wiec kazdy to olewa ). Znalezlismy butelke po ćwiartce wódki - no to wody nalaliśmy

No i wola mnie babka, mowi ze mi tam 3 wychodzi - a ja flacha na stol - i " A teraz ?"

( Oczywiscie po chwili powiedzialem ze to woda, i tak dla jaj to zrobilem

) Ale mine miala genialna XD

"Uczeń chowa bułkę do zeszytu" - Kumpel, na ławce miały być tylko zeszyty i długopisy, a to była 1sza lekcja - on bez śniadania i głodny jak cholera

- Babka mówi schowaj to bułkę - a on Ok i cyk do zeszytu

"Uczeń przeprowadził nieudany zamach na nauczyciela" - kumpel plecakiem rzucał w 2giego kumpla i się babka zawinęła po celownik, ale nie trafił jej, choć mało brakowało

"Uczeń i Uczeń groża koledze spaleniem i ukrzyżowaniem" - Ja & Kumpel W sumie to nie ukrzyżowanie było, tylko koleś się pomylił to ja - "na pal z nim", a kumpel "na stos, spalić go"

W sumie to najlepsze, były pewnie jakieś jeszcze, ale nie umiem sobie na szybko przypomnieć

przez **kleszczyk** » 3 cze 2008, o 23:37

Są niekiedy odpały:

Kumpel rzucił w innego kumpla i dostała babka od po i chciała go za to do sądu podać i powiedziała, że na policje zadzwoni. Mówiła, że to był na nią zamach.

Ja w gimnazjum wchodzę do klasy, babka się pyta kto jest dyżurnym, patrzy w dziennik a tu ja (nawet nie wiedziałem) i mówi, że dostaję uwagę za niedopełnienie obowiązków dyżurnego to ja czemu i się kłócę z nią Na koniec kłótni powiedziałem, że jej w ogóle nie wytrę. Na przerwie mnie woła podchodzę a ta mi mówi, żebym teraz tablicę wytarł a ja czy mi uwagę wymaże, powiedziała, że nie to ja taki tekst: To ja mam to w dupie i nie będę wycierał tej zasranej tablicy a babka stanęła wryta (wydawałem się grzeczny - cicha woda...)

Albo uwaga kumpla w gimnazjum: Bije kolegę po dzwonku.

Ksiądz w gimnazjum był najlepszy w wpisywaniu uwag. Nie ma co, wygrał z każdym innym nauczycielem.

przez **Beton** » 4 cze 2008, o 06:51

bi-jay napisał(a):****

gołąb napisał(a):****

Panowie. Trochę kultury. Jeśli większość użytkowników może dostosować się do zasad admina, to i Wy chyba też możecie.

przez **pawel15** » 4 cze 2008, o 07:51

"Uczen proboje przekupic nauczyciela alkoholem" - Moja - Wystawianie ocen było, i na rosyjskim ( nie wliczal sie do sredniej wiec kazdy to olewa ). Znalezlismy butelke po ćwiartce wódki - no to wody nalaliśmy
No i wola mnie babka, mowi ze mi tam 3 wychodzi - a ja flacha na stol - i " A teraz ?" ( Oczywiscie po chwili powiedzialem ze to woda, i tak dla jaj to zrobilem ) Ale mine miala genialna XD

A pamiętam tą sytuacje Swir

. W tamtym roku to było i miał być niezły tym ale rozeszło się po kościach

.

przez **Nextea** » 4 cze 2008, o 10:06

Nie wiem czy to pisałem ale chyba nie. Dostałem kiedyś taką uwagę. Było jakieś 15min po dzwonku z czego 5min się spóźniła nauczycielka. Ja wkurzony siedzę i nic nie pisze z tego co ona dyktuje tylko temat miałem. To ona bierze zeszyt i mi pisze

Uczeń nie pisze nic. Przez całą lekcję zdołał napisać tylko temat

Ja czytam.... Przez całą lekcję... patrze na zegarek a tu 10 min dopiero w klasie siedzimy.... No to ja z tekstem, że "Mam w dupie takie kłamliwe uwagi i nie pokaże jej mamie bo nie chce jej okłamywać" i wyrwałem margines(bo pisała to na marginesie) i zjadłem. To dostałem

Uczeń wyzywa nauczyciela od kłamczuchów i je zeszyt

przez **Marcek** » 4 cze 2008, o 11:26

Przyznam, że po lekturze tego tematu zawiodłem się na niektórych z Was. Myślałem, że jesteście poważnymi osobami, a tymczasem głupio popisujecie się przed kolegami. Naprawdę zastanówcie się zanim coś zrobicie. To, że jakaś grupka śmieje się z Waszych poczynań wcale nie oznacza, że rzeczywiście są on śmieszne. Najczęściej to po prostu żałosne wybryki.

przez **adrian** » 4 cze 2008, o 11:57

No wiesz trzeba protestowac jak nauczycielowi dzwoni telefon odbiera i rozmawia to jest ok ale jak np. mi kiedyś przyszedł sms (nie miałem wyciszonego) to uwaga taka "Używa telefonu komurkowego w szasie lekcji" wzieła mi telefon i wpisała -10p.

przez **Marcek** » 4 cze 2008, o 12:06

No wiesz trzeba protestowac jak nauczycielowi dzwoni telefon odbiera i rozmawia to jest ok

Mnie nie o to chodzi - takie coś jest naganne.
Jednak traktowanie nauczyciela jak śmiecia chyba nie jest w porządku?
A teksty typu:

To ja mam to w dupie i nie będę wycierał tej zasranej tablicy

chyba o niczym innym nie świadczą.
Przecież to samo można było wyrazić w cywilizowany sposób.
Kilka lat temu za taki tekst delikwent wyleciałby z wielkim hukiem ze szkoły.

Jeśli siedzisz przez 5 dni w tygodniu po 5-6 godzin dziennie na niewygodnym krześle i słuchasz jakiegoś nudzenia, to nic dziwnego, że cię prędzej czy później ,,szlag trafi" i odreagujesz.

Kiedyś wielu z Was pójdzie na studia. Tam też siedzisz na niewygodnym krześle, często przez kilka godzin z jedną krótką przerwą (albo i bez). Nie zawszte treść zajęć jest interesująca.
Wtedy też trzeba wyzywać profesora, rzucać w niego kulkami czy wyrzucać długopisy przez okno?

przez **Kamil22** » 4 cze 2008, o 12:31

Marcek,w młodym wieku trzeba się wyszaleć chodzi mi tu o przedział wiekowy 14-17lat rzadziej 18 później im starszy tym bardziej rozumiesz nauczyciela siebie itd i przestaje ci odbijać na lekcji więc nie mów że na studiach będzie się zachowywać jak 15latek bo wątpię żeby tak było choć są różne przypadki...

przez **marcing17** » 4 cze 2008, o 12:37

Oj Marcek daj spokój, taki głupi wiek jest i nikt na to nie poradzi

Normalne są popisy przed kolegami itp. Wiem, że dla Ciebie, dorosłego człowieka mogą te uwagi być żałosne. Ale dla czytających i piszących to ludzi w wieku nie wiem około 14 - 17 lat jest to śmieszne

Sam niemal spadam z krzesła

Nie wiem może kiedyś to minie każdemu...

[ Dodano: 04 Cze 2008, 12:38 ]

Chyba zacząłem pisać w czasie, jak Kam@$ wysyłał posta

przez **Wojteeek** » 4 cze 2008, o 14:08

Marcek - Kiedyś z tego wyrośniemy, a młodość musi się wyszaleć

Będzie co opowiadać wnukom itp. xD

Zreszta osobiście robiąc "jaja" staram się nikomu nie szkodzić zbytnio, byle by było śmiesznie.

Zresztą inaczej ocenia się mając "naście" lat i będąc bezpośrednim świadkiem takowego "wydarzenia"...

A co do wyższych uczelni - do 18 roku życia ( gimnazjum itp. ) TRZEBA chodzić. Później na studia itp. chodzą Ci co chcą, i dlatego tam jest spokojnie...

pawel15 :
No naszczęście się rozeszło po kościach

przez **Pitucha** » 4 cze 2008, o 14:17

Ta uwaga akurat nie jest moja, ale mojego kumpla brata

Michał ciągnie druta pod ławką

A wszystko było tak... Ten Michał siedział sobie na lekcji religii, i ze spodu ławki wystawał drut, to on się nim bawił, a jak ksiądz to zobaczył, no ot wyszła z tego fajna uwaga

przez **michall** » 4 cze 2008, o 14:34

może jestem jeszcze dzieciakiem mam 15 lat i te uwagi bardzo mnie śmieszą poprostu jak niektóre czytam to parskam śmiechem. ja też lubie poszaleć na lekcji jak nie lubie jakiegoś nauczyciela

przez **Marcek** » 4 cze 2008, o 15:05

Swir napisał(a):Marcek - Kiedyś z tego wyrośniemy, a młodość musi się wyszaleć

Dobra, poddaję się

Chyba jednak w ciągu tych 8 lat czasy się zmieniły.

Szkolne Uwagi (Ostrożnie!Śmieszne!)

Kto przegląda forum