Co łączy oldschoolowe skutery z muzyką SKA

przez **Adamo** » 7 maja 2007, o 17:37

Pamiętecie jak wspominałem kiedyś że skutery mają coś wspólnego z pewnymi grupami ludzi oraz pewnym rodzajem muzyki ?? Oto macie to napisane w tzw. "pigułce"

http://ska.jamajka.plukwa.net/art15/art15.html

Ps.Powinni pozwolić jeździć na skuterach bez kasku, bo wolałbym jeździć w moim ulubionym kapeluszu

A tu macie przykład jaką *** muzyką jest SKA czy ROCKSTEADY , te dzisiejsze umcyki, tekna, dance-srance się chowają .To jest przykłąd prawdziwej muzyki wymagającej umiejętności gry an wielu instrumentach , a nie użycia komputera i syntezatorów.

http://www.wrzuta.pl/audio/5srkLsiJhC/tadzio

przez **Pani Kontekstowa** » 7 maja 2007, o 17:37

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **ronio** » 7 maja 2007, o 19:19

Adamo widze ze mamy takie same fryzury sluchamy tez tej samej muzy

co do vespy to niedawno wlasnie sie dowiedzialem

ostatnio u mnie w mieście grał zespół Skauci, grali też podwórkowi chuligani, to chyba mój najlepszy zespół

przez **Alonzo** » 7 maja 2007, o 20:12

jazda bez kasku ?? chyba nie mowisz powaznie, pierwsza lepsza wywrotka i juz do szpitala sie jedzie nie mowiac o wypadku po ktorym raczej do kostnicy mozna sobie pojechac tylko

przez **BaroS** » 7 maja 2007, o 23:15

Alonzo dlatego jeździ się tak, żeby się nie przewracać

przez **Alonzo** » 7 maja 2007, o 23:36

tak to samo moga powiedziec wszystkie ofiary wypadkow ktore tak samo mowily ze sie nie wywala a potem sa dawcami nerek, troche wyobrazni ludzie, nieraz nawet nie mamy na to wplywu jakis idiota wyjedzie nam z bocznej uliczki prosto na nas a my juz lecimy w bok i jedz teraz bez kasku

przez **KLINAR** » 8 maja 2007, o 07:12

ty bedziesz jechal spokojnie i przepisowo a ktos bedzie mial to w du*ie i wjedzie w ciebie... i co ? ostatnio tir mnie do rowu zepchnal

gdybym nie mial kasku i przykladowo spadlbym z motoru i walnal bym glowa w kamien? i co wtedy?

przez **Adiusek** » 8 maja 2007, o 11:00

Hermes napisał(a):Alonzo dlatego jeździ się tak, żeby się nie przewracać

Z takim założeniem, to najlepiej w ogóle nie wyjeżdżać z garażu....Nigdy nie masz pewności czy Cię nikt nie stuknie z boku.
Przeciez nie jesteśmy sami na drodze :wink:

Alonzo! Dawcami nerek ?
Nic bardziej mylnego!
Sami lekarze sie wypowiadali, że z motocyklisty kiepski dawca, bo najczęściej "nie ma już co po nim zbierać" - okrutna prawda

przez **Adamo** » 8 maja 2007, o 12:18

Protestuje !! Kiedyś jeździło się bez kasków !! Szkoda że muszę nosić obciachowy kask zamiast śmigać w w ulubionym "Pork Pie" (dla niekumatych rodzaj kapelusza w podobnych śmigali blues brothers) Trudno się mówi.Zresztą mam zamiar po oswojeniu się z jazdą na małym jednośladzie (b.dawno nie jeździłem) , zakupić sobie poważniejszy skuterek taki 150-250ccm.

Ps.Mówię wam jaki to *** klimat wyjść w miasto w garniaczu, do tego stylowy kapelusz , no i oldschoolowe ciemne okulary w grubej oprawie.Jest się wtedy bardzo eleganckim a do tego nietuzinkowym.

Ps2.Kto słyszał taki zespolik jak "Rude Boys Social" ??

przez **Wojteeek** » 8 maja 2007, o 12:47

Adamo napisał(a):Protestuje !! Kiedyś jeździło się bez kasków

Jedna rzecz - porownaj sobie ruch kiedys i ruch teraz...

przez **Marcek** » 8 maja 2007, o 13:18

Gdyby nie kask, pewnie od kilku lat byłbym na cmentarzu. Po wypadku (nie z mojej winy) przeleciałem nad maską samochodu, zaczepiłem nogą o słupek i przy lądowaniu przywaliłem głową w asfalt. Na kasu była "pajęczynka", jednak nie pękł. Dzięki temu skończyło się na (podobno - bo nie pamiętam

) chwilowej utracie świadomości i ogólnych potłuczeniach.

przez **Alonzo** » 8 maja 2007, o 14:26

Adius tak potocznie powiedzialem

dobra skonczce temat kasow bo robic offtop

przez **Adamo** » 8 maja 2007, o 20:54

Co do kasków to będe musiał kupić dwa kaski, jeden dla mnie ,a drugi dla mojej dziweczyny.Mam juz jeden kask, ale on powędruje na aukcje, gdyż bardziej się nadaje do jazdy jakimś crossowym motorkiem, jak dla mnie zbyt pancerny.Ma z tyłu zalane żywicą pręty specjalną konstrukcję , zapinane wzmocnienie szczęki , i specjalne wzmocnienie karku.Rozmiar M - czyli średni jak ktoś byłby chętny na kupno to z miłą chęcią.Ja kupię sobie jakieś lżejsze kaski albo bezszczękowce , albo kultowe orzeszki

Jednak dalej twierdzę że na skuterze powinna być dopuszczalna jazda w kapeluszu

typu "Pork Pie"

przez **KLINAR** » 8 maja 2007, o 22:16

co do ozeszkow to mam jeden kask "orzeszek" z napisami MO i takim orzelkiem

pozatym mam jeszcze jeden orzeszek do wieski i jeden pod kolor komara 2351

przez **Koner** » 8 maja 2007, o 22:19

Ja również mam dwa orzeszki po pradziadku tylko przydało by się je jakoś odnowić.