Brak ładowania w Fiacie 126p 90r.

Jeśli masz problem z samochodem i nie wiesz jak go rozwiązać, napisz a na pewno ktoś Ci pomoże.
Regulamin działu
Przed założeniem nowego tematu upewnij się, że jego tytuł zawiera markę i model pojazdu jakiego dotyczy problem, najlepiej podane w nawiasie kwadratowym czyli [marka model] precyzyjny typ usterki. Ułatwi to korzystanie z wyszukiwarki.

Tematy, które nie będą spełniały podanych zasad zostaną usunięte.


    Przykłady: [Komar 2351] regulacja zapłonu
    Komar 2351 regulacja zapłonu
    Regulacja zapłonu Komar 2351

Brak ładowania w Fiacie 126p 90r.

Postprzez igrek97 » 12 gru 2010, o 13:28

Witam, mam problem bo mój maluch nie ma ładowania, na początku ojciec załatwił drugi alternator wymieniliśmy, maluch 2 tyg. ładnie jeździł, aż do czasu gdy postał ok. miesiąca na dworze bo nie był potrzebny i teraz gdy go wczoraj uruchomiliśmy znów znikło ładowanie...już z tatą nie wiemy co mu jest, na kablu który idzie do alternatora jest prąd a na alternatorze nie ma...:/ proszę o porady ! :|
Bez młota, to ch*j nie robota! :F
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
Avatar użytkownika
igrek97
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 3562
Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
Pochwały: 25
Pojazdy: sterta złomu

Brak ładowania w Fiacie 126p 90r.

Postprzez Pani Kontekstowa » 12 gru 2010, o 13:28

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Artur » 12 gru 2010, o 17:12

Miałem tak w cienisie, wymieniłem alternator na regenerowany i jest teraz ok, a co może być, alternator, styki, kable, akumulator, niech ci to po prostu elektryk najlepiej sprawdzi. :wink:
Moje maszyny:
viewtopic.php?t=5665&start=0
viewtopic.php?t=6897&start=0

NAM MOTOMANIAKOM PŁYNIE W ŻYŁACH BENZYNA.
Avatar użytkownika
Artur
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 4110
Dołączył(a): 25 gru 2007, o 14:33
Lokalizacja: Lubin

Postprzez Kuba » 12 gru 2010, o 17:18

regler ci padł, przerabiałem w starym maluchu :)
2 pierwsze litery alfabetu w kieszeni :]
Avatar użytkownika
Kuba
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 6491
Dołączył(a): 21 gru 2008, o 20:55
Lokalizacja: Tworóg
Pochwały: 2

Postprzez Artur » 12 gru 2010, o 17:30

Jaja były jak wracałem swoim, bez ładowania z Wrocławia do Lubina, nawet nie wiedząc, że nie mam, nie wiem jakoś akum to wszystko trzymał, jak mi alternator padł :/ , aha, alternator możesz naprawiać, wymienić szczotki, można też tanio kupić alternatory regenerowane. :)
Ostatnio edytowano 12 gru 2010, o 17:42 przez Artur, łącznie edytowano 1 raz
Moje maszyny:
viewtopic.php?t=5665&start=0
viewtopic.php?t=6897&start=0

NAM MOTOMANIAKOM PŁYNIE W ŻYŁACH BENZYNA.
Avatar użytkownika
Artur
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 4110
Dołączył(a): 25 gru 2007, o 14:33
Lokalizacja: Lubin

Postprzez Bartek.K » 12 gru 2010, o 17:36

Regulator padł jak nic.
Nie ma rzeczy niemożliwych,są tylko trudne do wykonania.
ROMET KADET :D
Avatar użytkownika
Bartek.K
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 665
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 11:23
Lokalizacja: Zalesie/Łódź
Pochwały: 1

Postprzez igrek97 » 13 gru 2010, o 21:48

Dzisiaj mój tata był u elektryka powiedział że wymieni diodę i powinno być ok :)
Bez młota, to ch*j nie robota! :F
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
Avatar użytkownika
igrek97
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 3562
Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
Pochwały: 25
Pojazdy: sterta złomu

Postprzez Krzysztof1993 » 14 gru 2010, o 22:35

Waśnie irku miałem pisać o diodzie, gadałem z ojcem kiedyś i mówił że to jest najczęstszą przyczyną
KOBIETY TO ZŁO!!
Avatar użytkownika
Krzysztof1993
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 2200
Dołączył(a): 16 lut 2009, o 18:28
Lokalizacja: Skierniewice
Pochwały: 7
Pojazdy: SZROT

Postprzez igrek97 » 15 gru 2010, o 20:43

paliwo,żaden irku, żaden irku, przeczytaj dokładnie login :P
Bez młota, to ch*j nie robota! :F
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
Avatar użytkownika
igrek97
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 3562
Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
Pochwały: 25
Pojazdy: sterta złomu

Postprzez Komar Rider » 15 gru 2010, o 20:51

Panie Y :F
....::::KOMAR RIDER::::....
Avatar użytkownika
Komar Rider
@admin
@admin
 
Posty: 6013
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 02:00
Lokalizacja: Rzepin
Pochwały: 1

Postprzez igrek97 » 15 gru 2010, o 20:57

wolę panie Y, niż irek :P
Bez młota, to ch*j nie robota! :F
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
Avatar użytkownika
igrek97
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 3562
Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
Pochwały: 25
Pojazdy: sterta złomu

Brak ładowania w Fiacie 126p 90r.

Postprzez Łukasz. » 28 gru 2016, o 22:19

Podpinam się. Ale nie chce złotej łopaty :D

Po prostu mam podobny problem. Tyle że maluch jest z '98 roku, a ładowanie, hmm, raz jest, a raz go nie ma.

Gdy już go kupiłem (rok temu), założyłem mu nowy akumulator, i jeździłem. Jedyne co mnie niepokoiło to to, że czasami światła troszeczkę słabiej świeciły, a gdy miałem włączony nadmuch, słychać było, że chodzi czasami wolniej, czyli jakieś problemy z prądem już wtedy występowały. Czasami żarzyła się kontrolka od ładowania. Ale ze zawsze odpalał bez problemu, nie robiłem z tym nic.

Problem zaczął się tydzień temu, gdy maluch pierwszy raz zastrajkował. Tłumaczyłem sobie to tym, że po prostu pewnie długo stał, i dlatego nie chciał odpalić. No ale dzisiaj sytuacja się powtórzyła. Zapchnąłem, odpalił, przejechałem nim jakieś 10 km bez świateł, odpalał normalnie. Ale po trasie 5 km na światłach, znowu wydoił akumulator... I teraz pytanie, co tam mogło się stać?
Obrazek

"...gdy ktoś, kto mi jest światełkiem, gaśnie nagle w biały dzień..."
Avatar użytkownika
Łukasz.
@admin
@admin
 
Posty: 4771
Dołączył(a): 7 mar 2008, o 20:20
Lokalizacja: WLKP -> PWL
Pochwały: 13
Pojazdy: Renault megane phI classic '97, MZ etz 150 '87

Brak ładowania w Fiacie 126p 90r.

Postprzez dieludolfs » 29 gru 2016, o 02:44

Łukasz., kupiłeś malucha? Dobrze się czujesz? :D U siebie miałem podobne objawy jak padał regulator napięcia. Ładowanie niby było, ale zbyt małe, by ładować akumulator. Na wolnych obrotach w takim przypadku mrugała mi kontrola ładowania, a w nocy fajnie było widać jak światła świecą raz jaśniej, raz ciemniej. Warto pomierzyć napięcia podczas pracy silnika, na akumulatorze oraz bezpośrednio na alternatorze, jeżeli różnica będzie spora, to najprawdopodobniej trzeba będzie posprawdzać połączenia przewodów takie jak alternator-rozrusznik, oraz silnik-karoseria, one zazwyczaj najczęściej lubią zawodzić po latach.
Jak zachowuje się kontrolka ładowania? Kiedy zaczyna żarzyć, na szybkich obrotach silnika, przy obciążeniu instalacji np. światłami?
Avatar użytkownika
dieludolfs
#mod
#mod
 
Posty: 8314
Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
Pochwały: 41
Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell

Brak ładowania w Fiacie 126p 90r.

Postprzez Łukasz. » 5 sty 2017, o 19:15

Z braku czasu wchodzę raz na dłuższy czas...

dieludolfs, co do mojego samopoczucia, to czuję się dobrze, dziękuję :D A kupiłem go, bo znajomy sprzedawał, ogólnie chciał go oddać na złom, więc wziąłem go tak o dla jaj, pół roku pojeździć i się go pozbyć, ale za bardzo się polubiliśmy... :P Na dniach zaczynam blacharkę, a jest co w nim robić... :D

dieludolfs napisał(a):Jak zachowuje się kontrolka ładowania?

Praktycznie nie ma reguły, żyje swoim życiem... zdarza się, że żarzy się, potem przestaje, a po zgaszeniu silnika kontrolka ładowania nie zapala się, to jest ciekawe. A np. po godzinie, przełączę zapłon, kontrolka się świeci, odpalam, i kontrolka normalnie gaśnie.

Regulator zamówiłem, czekam na niego. Jutro pobawię się z miernikiem.

A szczotki? Czym się objawiają zużyte szczotki?
Obrazek

"...gdy ktoś, kto mi jest światełkiem, gaśnie nagle w biały dzień..."
Avatar użytkownika
Łukasz.
@admin
@admin
 
Posty: 4771
Dołączył(a): 7 mar 2008, o 20:20
Lokalizacja: WLKP -> PWL
Pochwały: 13
Pojazdy: Renault megane phI classic '97, MZ etz 150 '87

Brak ładowania w Fiacie 126p 90r.

Postprzez dieludolfs » 5 sty 2017, o 22:46

Łukasz. napisał(a):Praktycznie nie ma reguły, żyje swoim życiem... zdarza się, że żarzy się, potem przestaje, a po zgaszeniu silnika kontrolka ładowania nie zapala się, to jest ciekawe. A np. po godzinie, przełączę zapłon, kontrolka się świeci, odpalam, i kontrolka normalnie gaśnie.


Osobiście obstawiam w takim przypadku regulator lub szczotki, w pierwszej kolejności sprawdź stan szczotek bo to nic nie kosztuje a jest to chwila roboty, jeżeli są w dobrym stanie to wymień regulator i będzie śmigać ;)
Avatar użytkownika
dieludolfs
#mod
#mod
 
Posty: 8314
Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
Pochwały: 41
Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell

Re: Brak ładowania w Fiacie 126p 90r.

Postprzez Janusz73 » 5 sty 2017, o 23:00

To nie szczotki,bo ich zły kontakt lub zużycie powodują że po włączeniu zapłonu lampka ładowania nie świeci się.Regulator lub cały mostek prostowniczy może być uszkodzony tym bardziej gdy nastąpiło jakieś zwarcie na przewodzie dochodzącym do alternatora pod nakrętkę M6-już nie pamiętam symbolu tego przewodu,może to B+?.Ale słusznie ktoś pisze,że mogą być zaśniedziałe przewody przy rozruszniku (oczka),których połączenie mechaniczne wydaje się,że jest OK ale jak zaczniesz rozbierać to wysypuje się z nich biały proszek.Miałem dwa maluchy i już dobrze nie pamiętam ale klema plusowa łączy dwa przewody czarny gruby i cieńszy czerwony i tam też może być zły kontakt przewodu czerwonego.
Janusz73
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1308
Dołączył(a): 30 mar 2013, o 13:37
Pochwały: 44
Pojazdy: Ogar 205 Honda CB1000RA

Następna strona

Powrót do Pomoc

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 96 gości