Nie będę ukrywał, że też nie jestem zwolennikiem motocykli pochodzących z Chin ale prawa rynku sa prawami rynku i tego raczej nie zmienimy. W Chinach jest taniej ale i gorzej (mam z tym doświadczenie na codzień - pracuję w firmie, która posiada fabryki na całym świecie w tym także w Chinach). Dlatego produkty niszowe lub kierowane do wąskiego grona odbiorców sa produkowane lokalnie a nie w Chinach. Jednak Chinczyka mozna rowniez nauczyc, ewentualnie jak do niedawna robila firma w ktorej pracuje, podzespoly produkowac w Chinach a montowac lokalnie. To sie sprawdza, jakosc zdecydowanie wyzsza, koszty nieszczegolnie rosną. Jak pisalem Chinczyka mozna takze nauczyc - niestety potrzeba wiekszej ilosci Chinczykow do oplacalnej produkcji i bardzo rozudowanego dzialu kontroli jakosci. Komputery DELLa, Lenovo, Acera, Sony (w tym takze Sony PlayStation), konsole XBox Microsoftu, iPody i pozostale produkty Apple'a, ogólnie większa część elektroniki użytkowej takze są produkowane w Chinach. I wcale nie obrazamy sie na te produkty tylko kupujemy je jak produkowana w USA czy Europie, prawda ?
Tak samo jest z motocyklami - a w zasadzie z motorowerami i skuterami - bo motocykli aż tak dużo tam nie produkują (na rynki zewnętrzne oczywiście). Prawdą jest, że ALMOT produkuje swoje pojazdy (marki Ferro i Junak) w Chinach. Prawdą jest również, że w celu podniesienia jakości część czynności serwisowych (w tym czynności dot. zmiany niektórych podzespołów) jest wykonywana w Polsce zanim pojazd trafi do klienta (dotyczy tylko Junakw, nie dotzcyz Ferro). Oznacza to ni mniej ni więcej tylko tyle, że ALMOT nie ufa Chińczykom i ich kontroli jakości (to moje subiektywne zdanie, niekoniecznie prawdziwe, poparte doświadczeniami z mojej branży). Tym samym - teoretycznie - Junak staje się produktem polskim. Identycznie było z notebookami DELLa - montowane w Polsce stawały się produktami "Made in Poland" mimo tego, że podzespoły (a w zasadzie całe kadłubki) przyjeżdżały z Chin. Dokładnie tak samo jest z desktopami i serwerami, które DELL nadal produkuje w Polsce.
Nie obrażajmy się więc na ALMOT, że kupił prawa do nazwy "Junak" i że chce ją wykorzystać produkując pod tą nazwą motorowery i motocykle. To chyba bardzo dobrze, że ktoś zatrudnia polskich inżynierów, projektuje oferowane produkty w Polsce i dba o to by taki sprzęt, mimo, że wyprodukowany w Chinach, trafił do klienta Polskiego jako produkt polski.
BTW - Chiny nie są juz tak konkurencyjne cenowo (proponuję poczytać o grupie BRIC - Brazylia-Rosja-Indie-Chiny + ostatnio RPA (Rosja chyba z tej grupy wyleci na rzecz RPA)). To grupa państw mająca stać się przeciwwagą gospodarczą dla USA. I to działa. Niestety z tej grupy większość krajów zaczyna tracić rozpęd. W tym głównie Chiny. Najbardziej efektywnie działa jedynie gospodarka brazilijska. W Chinach nie jest już wcale tak tanio - pracownicy produkcyjni w naszych fabrykach (mam na myśli firmę w której pracuje) wcale nie zarabiają mniej od np. szeregowych pracowników produkcji w Polsce.
I na koniec chwila prawdy...
Dlaczego tak bronię Junaka ?
Świetna nazwa, świetne motocykle (oczywiście ze Szczecina) oraz rokująca bardzo dobrze na przyszłość nowa marka Junak (by ALMOT).
Z Mini się sprawdziło, z Fiatem 500 także, Royal Enfield nadal funkcjonuje i ma się całkiem nieźle (mimo, ze od ponad pół wieku produkują go w Indiach a nie w Wielkiej Brytanii). Do tego dochodzą produkty z Korei, które do niedawna traktowaliśmy tak samo jak chińskie a teraz proszę bardzo: Kia, Hyundai, Hyosung czy nawet samochody Renault (flagowy model Latitude to produkcja Samsunga
) - jeździmy nimi i nie narzekamy. A co było w pierwszej połowie lat 90-tych ubiegłego wieku. Hyundai Accent czy Kia Pride to były niezłe porażki.
No i najwazniejsze.
Tak własnie sobie tłumacząc kupiłem nowego Junaka 901
. Jaki jest ? Nie wiem - to mój pierwszy motorower więc nie mam porównania (będe mógł go jedynie porównać z tymi używkami chińskimi, które chciałem wcześniej kupić
)
Junak przyjedzie jutro.
Mam nadziej, że będę zadowolony.
I że będę mógł produkty Junaka polecać innym.
Wszak chyba własnie o to chodzi producentowi - znaleźć ludzi, którzy będą zadowoleni i polecą jego produkty innym.
Linux is like a wigwam. No windows, no gates and an apache inside...