Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Posty: 36
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Witajcie. Jak zapewne co niektórzy forumowicze wiedzą, jestem po amputacji prawej nogi i w tym roku będę startował na prawo jazdy. Problem jest taki, że we Włocławku posiadają tylko jeden samochód przystosowany dla osób niepełnosprawnych i co najgorsze - w automacie. Kiedy zdam egzamin na takim samochodzie, otrzymam prawo jazdy, na którym będę mógł jeździć TYLKO I WYŁĄCZNIE samochodem z automatyczną skrzynią biegów, a tego nie chcę. Problem ten może jednak rozwiązać zdanie egzaminu na własnym samochodzie. Spośród trzech samochodów w naszej rodzinie wybrałem właśnie malucha. Dlaczego? Vectra rodziców jest powiedzmy, że za duża (nadwozie Kombi) i nie chcę na nim zdawać "prawka" po mieście, bo łatwiej mogę oblać. Tico - dźwignia, która pozwala jeździć bez nogi jest "Made in stodoła" - co prawda wykonana profesjonalnie, ale nie przejdzie przeglądu.
Dlaczego więc wybrałem malucha? Ano właśnie dlatego, ponieważ posiadam do niego fabryczną dźwignie ręcznego gazu i hamulca, która powinna przejść bez problemu przegląd, montaż dodatkowych lusterek dla egzaminatora nie sprawi żadnego problemu i co najważniejsze jest mały, przez co łatwo będzie się nim poruszać po mieście.
Ale przejdźmy do sedna sprawy. Samochód do egzaminu musi być wyposażony w pedał hamulca dla egzaminatora. Nie mam pojęcia, gdzie można takie coś zdobyć, jednak wiem, że takie pedały na pewno istnieją, w końcu kiedyś na "maluchach" zdawało się normalnie prawo jazdy. I teraz mam właśnie prośbę dla Was - forumowiczów o jakąś podpowiedź, propozycje co do wykonania takiej przeróbki w maluchu, gdzie mógłbym zdobyć takie pedały itp.!
Dlaczego więc wybrałem malucha? Ano właśnie dlatego, ponieważ posiadam do niego fabryczną dźwignie ręcznego gazu i hamulca, która powinna przejść bez problemu przegląd, montaż dodatkowych lusterek dla egzaminatora nie sprawi żadnego problemu i co najważniejsze jest mały, przez co łatwo będzie się nim poruszać po mieście.
Ale przejdźmy do sedna sprawy. Samochód do egzaminu musi być wyposażony w pedał hamulca dla egzaminatora. Nie mam pojęcia, gdzie można takie coś zdobyć, jednak wiem, że takie pedały na pewno istnieją, w końcu kiedyś na "maluchach" zdawało się normalnie prawo jazdy. I teraz mam właśnie prośbę dla Was - forumowiczów o jakąś podpowiedź, propozycje co do wykonania takiej przeróbki w maluchu, gdzie mógłbym zdobyć takie pedały itp.!
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Chyba bez dodatkowych dziurek czy wycięć w podłodze się nie obejdzie Najlepiej by było pedał zwykły hamulca z Malucha na szrocie wyciągnąć i podłączyć go pod pompkę hamulcową i gitara, tylko pytanie czy przejdzie właśnie...
Pomogłem? Kliknij !
No i poetycka część podpisu:
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem
No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować
-
Siczka - Ekspert
- Posty: 3159
- Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
- Pochwały: 66
- Pojazdy: dużo
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
a jeżeli by pedał hamulca dla egzaminatora zrobić na zasadzie,że będzie również działał jednocześnie z hamulcem kierowcy ? powiedzmy można by w tym celu użyć pręta i spawarki,oraz jakiegoś pedała hamulca który przykręcimy do grodzi czy podłogi na śruby ?
-
michal93tst - MotoManiak
- Posty: 444
- Dołączył(a): 5 kwi 2010, o 22:00
- Lokalizacja: Starachowice
- Pochwały: 2
- Pojazdy: Uno 1.0 turbo style
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
michal93tst, no to napisałem przecież, ze można by zrobić nie tak ze i od razu by się pedał kierowcy wciskał, tylko pedał z Malucha ze szrotu powiedzmy przykręcić np na 4 czy ile tam śrub do podłogi i przewód pościć pod pompkę hamulcową, stosując trójnik jakiś, żeby był jeden przewód na pompkę a dwa pozostałe na pedał hamulca kierowcy i egzaminatora. Jak wyobrażasz sobie zrobienie tego tak, by pedał hamulca kierowcy wciskać z odpowiednią siłą, poprzez pedał umieszczony przed fotelem pasażera? Toż owszem, by się wcisnęło, ale trzeba by było spawać i nie wiadomo jak mocno i z jakiego materiału to spawać, żeby przy pierwszym lepszym hamowaniu się albo nie powyginały te pręty albo żeby wcisnęły hamulec tak, żeby pojazd zahamował? To by się tylko powyginało, powichrowało pewnie no i za dużo pierdzielenia się z tym by było
Pomogłem? Kliknij !
No i poetycka część podpisu:
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem
No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować
-
Siczka - Ekspert
- Posty: 3159
- Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
- Pochwały: 66
- Pojazdy: dużo
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Spokojnie, na razie czekam za odpowiedzią jednego użytkownika, który postara się mi załatwić oryginalne pedały
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Siczka przestań srać,to tylko sugestia była . po prostu moim zdaniem lepiej jest zrobić coś tak,żeby nie ingerować w układ hamulcowy,wyobraź sobie ile to pierdzielenia odpowietrzać hamulce i ile zachodu żeby to robić we dwie osoby...
równie dobrze można pedał po stronie kierowcy jak i pasażera zrobić na jednej osi i będzie bez wielkich kombinacji
równie dobrze można pedał po stronie kierowcy jak i pasażera zrobić na jednej osi i będzie bez wielkich kombinacji
-
michal93tst - MotoManiak
- Posty: 444
- Dołączył(a): 5 kwi 2010, o 22:00
- Lokalizacja: Starachowice
- Pochwały: 2
- Pojazdy: Uno 1.0 turbo style
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Przecież można iść się dowiedzieć kilku napotkanych instruktorów z eLek, oni wiedzą jak co jest zrobione, szczególnie ci starzy
-
Lorrenzo - MotoManiak
- Posty: 649
- Dołączył(a): 10 lis 2012, o 20:55
- Lokalizacja: Skarżysko- Kamienna
- Pochwały: 4
- Pojazdy: Toyota RAV4 03r Opel astra 16V 98r, Maluszek FL Dantom, sport x2, Ogar 200 i inne stare motory
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
michal93tst napisał(a):ile to pierdzielenia odpowietrzać hamulce
Jak by nie patrzeć, to hamulców na chwile obecną nie mam praktycznie wcale, a płyn hamulcowy gdzieś mi ucieka
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
tak czy inaczej dałbym wspólną ośkę żeby siła hamowania też szła na drugi pedał i tyle ośkę można bez problemu (tak mi się wydaję) poprowadzić omijając pedał gazu i elementy tuneli środkowego
-
michal93tst - MotoManiak
- Posty: 444
- Dołączył(a): 5 kwi 2010, o 22:00
- Lokalizacja: Starachowice
- Pochwały: 2
- Pojazdy: Uno 1.0 turbo style
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Żeby coś konkretnego doradzić, to bym musiał kurcze malucha jakiegoś obejrzeć dokładnie i wtedy by się coś wymyśliło. Ile ludzi by oglądało tyle i pomysłów by było pewnie
dieludolfs, a tak poza tym, to ten pedał jak by się zrobiło, to może potem go nie demontować dla własnego bezpieczeństwa? Jednej nogi nie masz, i w razie jakiegoś nie daj Boże zdarzenia jak byś np z tatem obok jechał to po prostu i ta osoba z boku, która ma pojęcie, prawo jazdy, mogłaby zahamować i tyle, bo momentami z jedną noga może być podejrzewam ciężko
dieludolfs, a tak poza tym, to ten pedał jak by się zrobiło, to może potem go nie demontować dla własnego bezpieczeństwa? Jednej nogi nie masz, i w razie jakiegoś nie daj Boże zdarzenia jak byś np z tatem obok jechał to po prostu i ta osoba z boku, która ma pojęcie, prawo jazdy, mogłaby zahamować i tyle, bo momentami z jedną noga może być podejrzewam ciężko
Pomogłem? Kliknij !
No i poetycka część podpisu:
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem
No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować
-
Siczka - Ekspert
- Posty: 3159
- Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
- Pochwały: 66
- Pojazdy: dużo
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Siczka napisał(a):a tak poza tym, to ten pedał jak by się zrobiło, to może potem go nie demontować dla własnego bezpieczeństwa? Jednej nogi nie masz, i w razie jakiegoś nie daj Boże zdarzenia jak byś np z tatem obok jechał to po prostu i ta osoba z boku, która ma pojęcie, prawo jazdy, mogłaby zahamować i tyle, bo momentami z jedną noga może być podejrzewam ciężko
Słuchaj, jak ktoś miałby mi się za przeproszeniem wpierdzielać w moją jazdę, to bym go chyba z samochodu wywalił i szedłby do domu pieszo Do malucha posiadam oryginalną dźwignie z wersji inwalidzkiej:
Za pomocą ręki można nią sterować gazem, hamulcem jak i sprzęgłem, co oznacza, że maluchem można jeździć z niedowładem (lub brakiem) obu nóg.
Tak to wygląda w praktyce:
http://www.youtube.com/watch?v=J9mI9O15jWo
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Aaaa, no to w takim razie będzie ok. Nawet nie zdawałem sobie sprawy,z e w tak prosty sposób można jedną dźwignią 3 pedały obsługiwać
Pomogłem? Kliknij !
No i poetycka część podpisu:
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem
No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować
-
Siczka - Ekspert
- Posty: 3159
- Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
- Pochwały: 66
- Pojazdy: dużo
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
z tą dźwignią to bardzo fanie przemyślane jest, jeśli było to oryginalnie robione to z przeglądem nie powinno być problemow z lusterkami dla egzaminatora też, a pedał dodatkowy to najlepiej zrobić połączony z pedałem hamulca kierowcy jak to jest w każdej el-ce najprostrzy i najmniej kombinowania będzie z tym
Jest:
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki
Golf II '90 1,3+lpg
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki
Golf II '90 1,3+lpg
-
Bartezz - MotoManiak
- Posty: 1049
- Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:53
- Lokalizacja: Porąbka
- Pochwały: 4
- Pojazdy: Scirocco GT, Golf I, Motorynka Pony 301, CZ 175
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Czegoś tu nie rozumiem. jak w tym maluchu jednocześnie skręcać, wcisnąć sprzęgło i zmienić bieg? np. na rondzie. Już nie wspomne o hamowaniu i redukcji np. przy dojeżdżaniu do świateł.. I jednocześnie przy tym wszystkim trzymać jedną ręką kierownice.. trzeba mieć 3 ręce?
- Grzecho32
- MotoManiak
- Posty: 71
- Dołączył(a): 13 lis 2009, o 21:26
- Lokalizacja: Wisła
- Pojazdy: VW Golf mk3 1.8 ADZ 90KM
Przystosowanie malucha do nauki jazdy.
Grzecho32, sprzęgło przy tej dźwigni posiada blokadę, nie trzeba jej cały czas trzymać
Na poniższym filmie zaprezentowałem dzianie urządzenia, o którym pisałem wyżej. U siebie jedynie nie zakładałem ręcznego sprzęgła, bo nie jest mi ono potrzebne.
https://www.youtube.com/watch?v=DDLcj02jJjA
Na poniższym filmie zaprezentowałem dzianie urządzenia, o którym pisałem wyżej. U siebie jedynie nie zakładałem ręcznego sprzęgła, bo nie jest mi ono potrzebne.
https://www.youtube.com/watch?v=DDLcj02jJjA
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Posty: 36
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 161 gości