Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
Ładna kolekcja. I jak tam po testach, ktora najbardziej bys polecil. Ja na razie jestem zadowolony z tanich jednorazowek ale w przyszlosci nie wykluczam jakiejs zyleciałki
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
Ciężko stwierdzić. Z tych trzech - wszystkie prezentują równy poziom. Wilkinson nawet spoko, ale głowicę ma tak wyprofilowaną, że ciężko w "trudnych" miejscach manewrować. Naceta dość ciężko dorwać, ale jest fajniejszy od Wilkinsona. Junior z kolei jest strasznie lekki. Z tych trzech jednak najlepiej mi się goli Juniorem. Z kolei ostatnio w moje ręce wpadły Rubin-1 i Wizamet W-11. Rubin bardzo ładny, dobrze wyważony, elegancko w ręce leży, ale ma bardzo małą regulację- między 1, a 9 różnica jak w wizamecie między 1 a 2 lub 3 (malutka). Wizamet z kolei ma śliską rączkę (ale były też wersje z rączkami bardziej porowatymi), ma sporą regulację. Zapewne prosty egzemplarz by był najlepszy w tym zestawieniu, ale o taki dość ciężko.
-
Angler - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2224
- Dołączył(a): 12 sie 2007, o 20:33
- Lokalizacja: Rawicz
- Pochwały: 9
- Pojazdy: Yamaha XS 400 27 KM, Opel Meriva 1,7CDTI 100kuni, Keeway Cruiser 18 koników i Peżo ludix mocy b/d.
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
A co z Brutalem? Warto przejść z balsamu na wodę?
Od siebie dodam, że Wilkinsonem golę się prawie od powstania tematu. Trądzik w większości znikł. Krem i balsam po goleniu Nivea. Golę na raz żeby nie męczyć skóry. Lekkie niedociągnięcia można zaakceptować na mniej uroczyste okazje. Polecam wszystkim pryszczatym
Od siebie dodam, że Wilkinsonem golę się prawie od powstania tematu. Trądzik w większości znikł. Krem i balsam po goleniu Nivea. Golę na raz żeby nie męczyć skóry. Lekkie niedociągnięcia można zaakceptować na mniej uroczyste okazje. Polecam wszystkim pryszczatym
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
Zasadniczo płyn po goleniu Brutal odkaża tylko twarz i fajnie pachnie. Wszelakie Balsamy i kremy zapewniają chociaż minimum ochrony i odżywienia. Na tą chwilę planuję zakup balsamu po goleniu Białego jelenia.
-
Angler - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2224
- Dołączył(a): 12 sie 2007, o 20:33
- Lokalizacja: Rawicz
- Pochwały: 9
- Pojazdy: Yamaha XS 400 27 KM, Opel Meriva 1,7CDTI 100kuni, Keeway Cruiser 18 koników i Peżo ludix mocy b/d.
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
Nic więcej? W takim razie nie zmieniam.
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
ja tylko po goleniu stosowałem wodę brutal clasic i nic więcej
i skóra ma się dobrze
i skóra ma się dobrze
FSO Polonez to jest to
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
-
Marek.K. - Zwycięzca konkursu
- Posty: 8494
- Dołączył(a): 13 lut 2009, o 17:36
- Lokalizacja: Winda, NKE
- Pochwały: 16
- Pojazdy: Pare Komarów :D
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
Krem Nivea i nic się nie dzieje
Ostatnio edytowano 7 gru 2015, o 18:13 przez Tomek, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Usunięto reklamę.
Powód: Usunięto reklamę.
- rrabi
- MotoManiak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 7 gru 2015, o 13:29
- Pojazdy: volvo
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
Po pierwszym tygodniu testów.
Biały jeleń - bardziej niż spoko. Prawie bezzapachowy, doskonale łagodzi. Tani i wydajny.
Wars classic - fajnie pachnie, ale żeby go spienić to wody trzeba lać co niemiara.
Rubin Pilot - fajna i tania maszynka. Bardzo delikatna i dokładna.
Biały jeleń - bardziej niż spoko. Prawie bezzapachowy, doskonale łagodzi. Tani i wydajny.
Wars classic - fajnie pachnie, ale żeby go spienić to wody trzeba lać co niemiara.
Rubin Pilot - fajna i tania maszynka. Bardzo delikatna i dokładna.
-
Angler - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2224
- Dołączył(a): 12 sie 2007, o 20:33
- Lokalizacja: Rawicz
- Pochwały: 9
- Pojazdy: Yamaha XS 400 27 KM, Opel Meriva 1,7CDTI 100kuni, Keeway Cruiser 18 koników i Peżo ludix mocy b/d.
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
Też polecam sam krem Nivea
- fachman
- MotoManiak
- Posty: 347
- Dołączył(a): 4 lut 2015, o 19:50
- Pochwały: 1
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
W ostatnim czasie mój standardowy zestaw do golenia to:
- Proraso barbe dure + pędzel z marketu
- Junior + żyletki isana
- Balsam biały jeleń + AS Old Spice.
Mydło okazało się niezwykle wydajne. Fajnie pachnie, daje dużo piany -dobrze wydane 15zł.
Biały jeleń w połączeniu z Old Spice sprawdza się doskonale. W Sumie z brutalem sprawdzał się równie dobrze.
Porównywałem z żelami do golenia Gillette, maszynką Mach3 i jednak mój zestaw dalej wygrywa - jest tanio i przyjemnie.
- Proraso barbe dure + pędzel z marketu
- Junior + żyletki isana
- Balsam biały jeleń + AS Old Spice.
Mydło okazało się niezwykle wydajne. Fajnie pachnie, daje dużo piany -dobrze wydane 15zł.
Biały jeleń w połączeniu z Old Spice sprawdza się doskonale. W Sumie z brutalem sprawdzał się równie dobrze.
Porównywałem z żelami do golenia Gillette, maszynką Mach3 i jednak mój zestaw dalej wygrywa - jest tanio i przyjemnie.
-
Angler - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2224
- Dołączył(a): 12 sie 2007, o 20:33
- Lokalizacja: Rawicz
- Pochwały: 9
- Pojazdy: Yamaha XS 400 27 KM, Opel Meriva 1,7CDTI 100kuni, Keeway Cruiser 18 koników i Peżo ludix mocy b/d.
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
Angler, spróbuj wyrwać żyletki polsilwer, dla mnie to jest moc, bo przynajmniej jest gruba a nie cieniutka jak wilkinsony i tnie bardzo dobrze, choć raz tragiłem jakaś zakrzywioną
FSO Polonez to jest to
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
-
Marek.K. - Zwycięzca konkursu
- Posty: 8494
- Dołączył(a): 13 lut 2009, o 17:36
- Lokalizacja: Winda, NKE
- Pochwały: 16
- Pojazdy: Pare Komarów :D
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
To i ja dodam swoje trzy grosze.
Przeszedłem na żyletki jakieś dwa miesiące temu. Wcześniej jednorazówki i pianki/żele w puszce.
Poszedłem po taniości i kupiłem Wilkinsona Classic, krem Lider i pędzel Isana z dzika.
Zestaw całkiem miły, póki używamy żyletek z zestawu.
Kiedy się skończyły, postanowiłem sprawdzić najtańszą dostępną w Rossmanie wersję, czyli żyleki Isana. Po kilku goleniach (dwóch czy trzech, więcej nie dałem rady) strwierdziłem, że dłużej się katować nie będę i wracam do żyletek Wilkinson.
Chętnie przetestowałbym inne żyletki, ale nie mam pojęcia, gdzie ich szukać...
Mam dość twardy zarost i w dodatku muszę golić się co dwa dni najrzadziej.
Mam jakąś starą maszynkę po dziadku, ae co to za maszynka, to nie wiem. W każdym razie jest aluminiowa. Chcę ją w końcu przetestować, bo Classic jest duży strasznie i przy goleniu w niektórych miejscach sam sobie zasłaniam, a ponadto ciężko podejść gdzieniegdzie.
Ogólnie przejście na żyletki polecam. Komfort golenia dużo lepszy i nie wrócę już do jednorazówek, mimo, iż żyletką golę się zwykle 15-20 minut. Wcześniej golenie było wieczną udręką i strasznie go nie lubiłem. Teraz lepiej jest i golenie nie jest męczarnią. A na początku zmiany techniki to nawet nie mogłem się doczekać kolejnego golenia !
Chciałbym spróbować golenia brzytwą, ale póki co jest to dla mnie zbyt duży wydatek.
Dobra brzytwa trochę kosztuje, a z chińską tandetą nie warto się bawić, bo tylko się człowiek może zrazić.
Przeszedłem na żyletki jakieś dwa miesiące temu. Wcześniej jednorazówki i pianki/żele w puszce.
Poszedłem po taniości i kupiłem Wilkinsona Classic, krem Lider i pędzel Isana z dzika.
Zestaw całkiem miły, póki używamy żyletek z zestawu.
Kiedy się skończyły, postanowiłem sprawdzić najtańszą dostępną w Rossmanie wersję, czyli żyleki Isana. Po kilku goleniach (dwóch czy trzech, więcej nie dałem rady) strwierdziłem, że dłużej się katować nie będę i wracam do żyletek Wilkinson.
Chętnie przetestowałbym inne żyletki, ale nie mam pojęcia, gdzie ich szukać...
Mam dość twardy zarost i w dodatku muszę golić się co dwa dni najrzadziej.
Mam jakąś starą maszynkę po dziadku, ae co to za maszynka, to nie wiem. W każdym razie jest aluminiowa. Chcę ją w końcu przetestować, bo Classic jest duży strasznie i przy goleniu w niektórych miejscach sam sobie zasłaniam, a ponadto ciężko podejść gdzieniegdzie.
Ogólnie przejście na żyletki polecam. Komfort golenia dużo lepszy i nie wrócę już do jednorazówek, mimo, iż żyletką golę się zwykle 15-20 minut. Wcześniej golenie było wieczną udręką i strasznie go nie lubiłem. Teraz lepiej jest i golenie nie jest męczarnią. A na początku zmiany techniki to nawet nie mogłem się doczekać kolejnego golenia !
Chciałbym spróbować golenia brzytwą, ale póki co jest to dla mnie zbyt duży wydatek.
Dobra brzytwa trochę kosztuje, a z chińską tandetą nie warto się bawić, bo tylko się człowiek może zrazić.
-
traktorzysta - Ekspert
- Posty: 1904
- Dołączył(a): 6 cze 2009, o 19:21
- Lokalizacja: Solniki Wielkie
- Pochwały: 82
- Pojazdy: Opel Corsa D 08', WSK M06B3, Kingway Yamasaki 110ccm, Romet 750
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
Trafiłem ostatnio na jakieś trefne żyletki Wilkinsona. Drapią jakby miały zadziory na krawędzi tnącej. Cale opakowanie
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
traktorzysta, jak aluminium, to pewno Junior. Szukać najlepiej, albo w profesjonalnych sklepach (w dużych miastach się trafiają), albo w internecie, jest kilka sklepów, gdzie można kupić "Zestaw testowy", wprawdzie wydaje się to dość drogie, ale ma się zapas na pół roku.
Tomek, a maszynka jak się trzyma? Podobne wrażenie może sprawiać właśnie uszkodzona maszynka.
Tomek, a maszynka jak się trzyma? Podobne wrażenie może sprawiać właśnie uszkodzona maszynka.
-
Angler - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2224
- Dołączył(a): 12 sie 2007, o 20:33
- Lokalizacja: Rawicz
- Pochwały: 9
- Pojazdy: Yamaha XS 400 27 KM, Opel Meriva 1,7CDTI 100kuni, Keeway Cruiser 18 koników i Peżo ludix mocy b/d.
Motomaniak gładki jak pupa niemowlaka - czyli golenie.
W prawdzie coś się telepie nawet jak dociągnę do oporu, jednak sama żyletka jest sztywno.
W Makro są zestawy żyletek Wilkinsona po 50zl. Chyba 100 sztuk
W Makro są zestawy żyletek Wilkinsona po 50zl. Chyba 100 sztuk
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 250 gości