Espace I GTX - czyli buduję sobie auto
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Tomek, nowka nie smigany
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Cos sie zmienilo? xD
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Jakieś nieistotne drobiazgi. Bardziej chodzi o tło do zdjęcia
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Tomek, Nie widze tam murzyna Ani, ani trabanta, wiec chyba chodzi o kolorystyke budynku za tym czerwono czarnym czyms na pierwszym planie
Cos te czarne kolory masz w roznych odcieniach
Cos te czarne kolory masz w roznych odcieniach
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Romecik2t, Pewnie spawany po srodku był
Motocykliści dzielą się na 2 grupy:
1. Tych co już zaliczyli glebę.
2. Tych co się do tego nie przyznają.
1. Tych co już zaliczyli glebę.
2. Tych co się do tego nie przyznają.
-
kryhu15 - MotoManiak
- Posty: 268
- Dołączył(a): 10 lip 2012, o 14:39
- Lokalizacja: Kajetanowo
- Pochwały: 4
- Pojazdy: Zipp Toros M50
Re: Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Te szare w jeden odcień szarości albo na czarno.
- Norbinuss
- MotoManiak
- Posty: 872
- Dołączył(a): 30 sty 2013, o 20:23
- Pochwały: 4
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Ewentualnie plaka zabrakło
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Dół tylnych drzwi był naprawiany. Reszta jest w fabrycznej, wypłowialo-piaskowanej szarości
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Kilka dni przed Wielkanocą nastąpiła powtórka z rozrywki: gaz w podłogę, pękła poduszka, silnik w górę, półoś w bok Na wewnętrznym przegubie pozostał tylko jeden kamień, reszta poszła w świat, ale dzwon pozostał nietknięty. Dlatego też zamiast wymieniać całą półoś (której nota bene nie mogłem znaleźć w dobrej cenie) postanowiłem dobrać sam krzyżak. Poszukiwania zajęły chwilę czasu, jednak miałem tymczasowe auto do jazdy i mogłem na spokojnie szukać gratów (a teraz go sprzedam na graty jbc )
W końcu dokupiłem pasującego tripoda i poskładałem wszystko w całość.
Jeszcze w czasie oczekiwania na części wrzuciłem półoś na tokarkę aby ją wyczyścić z rdzy, następnie położyłem podkład reaktywny z pistoletu i czarny lakier już ze spray'u Koszt części do półosi 90zł + 35zł za litr lakieru z rozcieńczalnikiem.
Zmontowana półoś wyglądała jakoś tak:
Na dalszy ogień poszła zerwana poduszka silnika oraz dwie poduszki skrzyni, które po wyjęciu z budy rozsypały się w drobny mak... Czwarta poduszka jest świeża i nie wymagała wymiany.
Poduszki skrzyni wyglądają tak:
Z uwagi na tragiczną jakość obecnie produkowanych poduszek (w ciągu roku posiadania auta 3 razy robiłem poduszkę na silniku) postanowiłem kupić najtańszą poduszkę silnika, zmierzyć ją i włożyć. Poduszki skrzyni są chyba od Sasica, ale rysunki z wymiarami też mam.
Jeszcze przed wakacjami odleję ich kopie z poliuretanu, pewnie będą to od razu dwie sztuki na silnik.
Jeśli chodzi o większe rzeczy robione w ostatnim czasie, to regenerowałem rozrusznik. Od kupna sprawiał problemy aż w końcu stukanie po nim mnie znudziło.
Początkowo sam miałem zmienić szczotki i wyczyścić wnętrze, ale po rozbiórce stwierdziłem, że nadszedł jego czas. Dodatkowo kupiłem złe szczotki, bo mam jeszcze stary typ rozrusznika, a nie taki jak w E2.
Pełna regeneracja wyniosła mnie 200zł. Do tego zmieniłem pocący się oring pod kopułką aparatu zapłonowego (ASO 30zł na zamówienie Szybki telefon, numer czesci "bo nie wiem czy będzie pasowało", trochę googlowania i znalazły się wymiary na rosyjskiej stronie Renault ).
Teraz widzę, że nie zrobiłem fotki po regeneracji.
Zmieniłem też sprężynę powrotną od gazu. Stara, oryginalna sprężyna straciła ucho i była spięta z krzywką na trytkę. Przez przypadek znalazłem podobną sprężynę w sklepie budowlanym i zapłaciłem za nią 8zł.
Zapomniałbym też o tulejce na linkę sprzęgła. Niestety w tym samochodzie nie ma regulacji naciągu, a rozciągniętą linkę po prostu się zmienia. Moja linka oszukała przeznaczenie i jeździ dalej po dotoczeniu tulejki dystansowej. Zmienię ją dopiero po wymianie sprzęgła, czyli za jakieś 10tys km.
The end
W końcu dokupiłem pasującego tripoda i poskładałem wszystko w całość.
Jeszcze w czasie oczekiwania na części wrzuciłem półoś na tokarkę aby ją wyczyścić z rdzy, następnie położyłem podkład reaktywny z pistoletu i czarny lakier już ze spray'u Koszt części do półosi 90zł + 35zł za litr lakieru z rozcieńczalnikiem.
Zmontowana półoś wyglądała jakoś tak:
Na dalszy ogień poszła zerwana poduszka silnika oraz dwie poduszki skrzyni, które po wyjęciu z budy rozsypały się w drobny mak... Czwarta poduszka jest świeża i nie wymagała wymiany.
Poduszki skrzyni wyglądają tak:
Z uwagi na tragiczną jakość obecnie produkowanych poduszek (w ciągu roku posiadania auta 3 razy robiłem poduszkę na silniku) postanowiłem kupić najtańszą poduszkę silnika, zmierzyć ją i włożyć. Poduszki skrzyni są chyba od Sasica, ale rysunki z wymiarami też mam.
Jeszcze przed wakacjami odleję ich kopie z poliuretanu, pewnie będą to od razu dwie sztuki na silnik.
Jeśli chodzi o większe rzeczy robione w ostatnim czasie, to regenerowałem rozrusznik. Od kupna sprawiał problemy aż w końcu stukanie po nim mnie znudziło.
Początkowo sam miałem zmienić szczotki i wyczyścić wnętrze, ale po rozbiórce stwierdziłem, że nadszedł jego czas. Dodatkowo kupiłem złe szczotki, bo mam jeszcze stary typ rozrusznika, a nie taki jak w E2.
Pełna regeneracja wyniosła mnie 200zł. Do tego zmieniłem pocący się oring pod kopułką aparatu zapłonowego (ASO 30zł na zamówienie Szybki telefon, numer czesci "bo nie wiem czy będzie pasowało", trochę googlowania i znalazły się wymiary na rosyjskiej stronie Renault ).
Teraz widzę, że nie zrobiłem fotki po regeneracji.
Zmieniłem też sprężynę powrotną od gazu. Stara, oryginalna sprężyna straciła ucho i była spięta z krzywką na trytkę. Przez przypadek znalazłem podobną sprężynę w sklepie budowlanym i zapłaciłem za nią 8zł.
Zapomniałbym też o tulejce na linkę sprzęgła. Niestety w tym samochodzie nie ma regulacji naciągu, a rozciągniętą linkę po prostu się zmienia. Moja linka oszukała przeznaczenie i jeździ dalej po dotoczeniu tulejki dystansowej. Zmienię ją dopiero po wymianie sprzęgła, czyli za jakieś 10tys km.
The end
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Aśnakombinował. Nawet jak stoi to jedzie
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Będzie żył
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Poduszki skrzyni wytrzymały jakieś 130km po czym zerwały się. Mam dość, dlatego przyspieszyłem produkcję W niedługim czasie pokażę efekty.
W tzw. międzyczasie zrobiłem tylne łożysko koła. Fotki jakoś nie zrobiłem. Podczas rozbiórki hebli okazało się, że bębny i szczęki są prawie nowe, dlatego z planów wyrzuciłem nowe hamulce, bo już cały układ mam nowy.
Skoro bębny były świeże, a miałem je zdjęte, grzechem byłoby zamontować je zardzewiałe. Po szybkiej obróbce na tokarce położyłem na nie podkład reaktywny i antracytowy spray termoodporny. Lakier jest matowy, ale ma metaliczne drobinki, co w słońcu wygląda fajnie i bez wiochy
Dwa dni temu zrobiłem w końcu pełną regenerację parownika.
Za to wczoraj zamontowałem nową gałkę zmiany biegów. Wkleiłem do niej aluminiową tulejkę z gwintem oraz zrobiłem żółte wypełnienie znaków dzięki czemu nabrała trochę życia.
Na dzień dzisiejszy pękło 8 klocków wsadzone w to auto.
W tzw. międzyczasie zrobiłem tylne łożysko koła. Fotki jakoś nie zrobiłem. Podczas rozbiórki hebli okazało się, że bębny i szczęki są prawie nowe, dlatego z planów wyrzuciłem nowe hamulce, bo już cały układ mam nowy.
Skoro bębny były świeże, a miałem je zdjęte, grzechem byłoby zamontować je zardzewiałe. Po szybkiej obróbce na tokarce położyłem na nie podkład reaktywny i antracytowy spray termoodporny. Lakier jest matowy, ale ma metaliczne drobinki, co w słońcu wygląda fajnie i bez wiochy
Dwa dni temu zrobiłem w końcu pełną regenerację parownika.
Za to wczoraj zamontowałem nową gałkę zmiany biegów. Wkleiłem do niej aluminiową tulejkę z gwintem oraz zrobiłem żółte wypełnienie znaków dzięki czemu nabrała trochę życia.
Na dzień dzisiejszy pękło 8 klocków wsadzone w to auto.
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Tyle pracy przy gałce skrzyni biegów, żeby ją potem krzywo przykręcić. Weź to popraw. xd
Też bym chciał tokarke...
Też bym chciał tokarke...
( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡⊙ ͜ʖ ͡⊙)
( ͡◉ ͜ʖ ͡◉)
( ͡⊙ ͜ʖ ͡⊙)
( ͡◉ ͜ʖ ͡◉)
-
Rudy102 - MotoManiak
- Posty: 2581
- Dołączył(a): 6 gru 2011, o 21:59
- Lokalizacja: Pacanów
- Pochwały: 7
- Pojazdy: Illuminati
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Bębny wyglądają jak nowe Też mnie czeka ten zabieg w Tico
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 337 gości