Kawały

Czyli dział zawierający śmieszne filmy, zdjęcia, dowcipy oraz wszystko co może zaciekawić lub rozśmieszyć.

Re: Kawały

Postprzez michaska30 » 7 wrz 2017, o 18:23

Hahaha niezle
Ostatnio edytowano 21 sty 2018, o 19:38 przez michaska30, łącznie edytowano 1 raz
http://poradynadzis.pl/ najlepsze rozwiązania codziennych problemów
michaska30
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 5 wrz 2017, o 15:52

Re: Kawały

Postprzez Pani Kontekstowa » 7 wrz 2017, o 18:23

Pani Kontekstowa
 

Kawały

Postprzez TeDeo21 » 9 wrz 2017, o 16:44

- Krzychu, co sprezentowałeś żonie na rocznicę ślubu?
- Wycieczkę na Kanary.
- Nieźle! A ona tobie?
- Poleciała.
TeDeo21
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 28 sie 2017, o 18:38

Kawały

Postprzez rumak18 » 29 wrz 2017, o 15:42

Ale macie pomysły.... :D
rumak18
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 4 cze 2017, o 16:19

Kawały

Postprzez trybulski » 2 paź 2017, o 11:16

Klasycznie: przychodzi baba do lekarza, a lekarz też baba :)
Avatar użytkownika
trybulski
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 2 paź 2017, o 11:08
Lokalizacja: Centrum
Pojazdy: Audi, chooper, skuter, yamaha

Kawały

Postprzez hignisfat5 » 3 paź 2017, o 11:22

Hrabia mówi do swojego służącego:
- Janie, zasłałem łóżko.
Na co ten odpowiada:
- O, to świetnie!
A hrabia:
- No, nie bałdzo...
Avatar użytkownika
hignisfat5
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 3 paź 2017, o 11:12
Lokalizacja: Chorzów
Pojazdy: Clio

Kawały

Postprzez loguite3 » 9 paź 2017, o 14:16

Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś 2 minuty po tym knajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pięć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go:
- Czemu się pan tak drze?
A facet:
- Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem co trzeba, spuszczam wodę... i jak mnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu - ciągnę tę wajchę - i jak mnie nie ściśnie!
- Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa...
Avatar użytkownika
loguite3
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 3 paź 2017, o 15:06
Lokalizacja: Rzeszów
Pojazdy: Civic

Kawały

Postprzez michal_koziol » 6 gru 2017, o 01:25

Dlaczego kobiety mają mniejsze stopy ?
Żeby mogły stać bliżej zlewu. :D
michal_koziol
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 26 lis 2017, o 18:23

Kawały

Postprzez Romecik2t » 6 gru 2017, o 01:37

klasyg :F
POZNAJ HISTORIĘ ORAZ REGULAMIN FORUM.
Dodaj się na mapę! :arrow: Mapa Użytkowników
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Romecik2t
#mod
#mod
 
Posty: 11089
Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
Pochwały: 45

Kawały

Postprzez Posimsonowany » 9 gru 2017, o 08:53

Awaria WSK :-) - kawał
Na poboczu stanął właściciel zepsutej WSKi i patrzy co się stało. Po chwili zatrzymał się przy nim motocyklista na Hayabusie i wspólnie sprawdzają co to za awaria. Nikt nic nie wymyślił, ale właściciel Hayabusy postanowił pomóc:
- Sami niczego tu nie naprawimy, wezmę cię na hol i pojedziemy do najbliższego warsztatu!
- Nie no, co Ty! - odpowiada WSKowicz
- Ty masz taki szybki motocykl, że jak wrzucisz trójkę, to mój się rozpadnie do reszty!"
- Nic się nie bój! Jak będę za szybko jechał, to mrugaj długimi światłami żebym zwolnił!
Jak postanowili, tak pojechali. Po pewnym dystansie minął ich motocyklista na Hondzie Blackbird. Zwolnił, wyśmiał tego na Hayabusie, odkręcił manetkę i poleciał dalej. Gość na Hayabusie nie mógł znieść obelgi i pognał za nim... Cała trójka w szaleńczym tempie minęła patrol policji:
- Ej, widziałeś?! - odezwał się jeden z policjantów.
- Nie, a co?
- Jak to co?! Z przodu zasuwa Honda Blackbird i goni ją Hayabusa, 250 km/h na radarze! A za nimi jeszcze leci WSKa i mruga długimi, żeby zjechać
Avatar użytkownika
Posimsonowany
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 533
Dołączył(a): 4 lis 2017, o 18:35
Lokalizacja: Puławy
Pochwały: 14
Pojazdy: Simson s51 enduro 1987, fiat 125p 1990, ursus c360 1982

Kawały

Postprzez silnyzbigi86 » 15 gru 2017, o 13:06

Polak, Rusek i Niemiec zmarli w jednym czasie.
Przy przeprawie na drugą stronę św. Piotr stanął koło nich i mówi:
-W zależności od tego ile macie grzechów takim pojazdem będziecie jechali do Nieba.
Pierwszy był Niemiec:
-Ja nie mam grzechów.
Dostaniesz Mercedesa - powiedział św. Piotr.
Kolejny Rusek:
-Ja mam 50 grzechów.
Dostaniesz Wołgę - powiedział św. Piotr
I przyszedł czas na Polaka
-Ja mam więcej niż 100 grzechów
Oo, to dostaniesz tylko rower - powiedział św. Piotr.
Wsiedli na swoje pojazdy i jadą do nieba. Pierwszy był Niemiec Mercedesem, później Rusek Wołgą.
Czekają 5 minut, 10 minut - Polaka nie ma. Wsiedli do samochodu Niemca i jadą go szukać, patrzą w połowie drogi jest rower.
Wychodzą z auta, patrzą a Polak siedzi w krzakach i się śmieje.
-Co się stało? - pyta diabeł.
-Spokojnie chłopaki, nic takiego właśnie widziałem księdza na rolkach!
Avatar użytkownika
silnyzbigi86
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 15 gru 2017, o 12:57
Lokalizacja: Węglówka
Pojazdy: Abarth 124 Spider

Kawały

Postprzez dieludolfs » 15 mar 2018, o 20:35

Dwóch emigrantów przybywa do Polski, zakładają się który z nich prędzej się "spolonizuje". Po roku czasu rozmawiają:

- I jak tam? Może masz ochotę na pierogi? Moja żonka robi najlepsze na świecie, a do tego kieliszeczek wódeczki?

Na to drugi:

- Wypie*dalaj z kraju je*any ci@p@ku!
Avatar użytkownika
dieludolfs
#mod
#mod
 
Posty: 8314
Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
Pochwały: 41
Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell

Kawały

Postprzez MarekKliczek » 8 sie 2018, o 22:12

Inspekcja generała w koszarach.
Przy wejściu stoi młody żołnierz, czapka przekrzywiona, zasalutował niedbale a generał:
- Żołnierzu, zamieńmy się rolami, pokażę Wam, jak powinno się witać generała w jednostce.
No to młody się zamienił, wyszedł z pomieszczenia i wchodzi tak jak przed chwilą generał.
Generał stanął jak struna na baczność, zasalutował aż było świst powietrza słychać.
- Panie generale, melduję posłusznie, że...
A na to młody klepie go w ramię i mówi:
- Dajcie spokój z tym generałem, ja też kiedyś byłem zwykłym, młodym szeregowcem...

Marideo Travel


Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
- Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to:
- Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce.
Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu: - Kup pan misia.
Facet: - Spadaj chłopcze.
Jasiu: - Bo będę krzyczał.
Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho.
Jasiu: - Oddaj misia.
Facet: - Nie oddam.
Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał.

Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia...
- Spier..... już nie mam kasy!
Ostatnio edytowano 3 paź 2023, o 13:14 przez MarekKliczek, łącznie edytowano 1 raz
MarekKliczek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 8 sie 2018, o 22:11

Kawały

Postprzez notre12 » 13 paź 2018, o 12:00

W pewnej amerykańskiej bazie wojskowej postanowiono w dość ciekawy sposób wypłacać weteranom wojen pieniądze za zasługi, a mianowicie wg. obranej przez nich długości.
Wchodzi postawny żołnierz.
- Dzień dobry panie kapralu, jak pan chce, abyśmy pana mierzyli?
- Od stóp do głowy.
- OK, 190 cm czyli 190 tys dolarów.
Wchodzi kolejny.
- Dzień dobry poruczniku, jak mierzyć?
- Od stóp do wyciągniętej ręki.
- OK 220 cm czyli 220 tys dolarów.
Wchodzi zgarbiony dziadzio z laską, może 150 cm wzrostu.
- Dzień dobry panie pułkowniku, jak mamy pana mierzyć?
- Wiesz synu, od czubka penisa do jąder.
- Pułkowniku, pan taki zasłużony, nie chcemy tak mało pieniędzy panu wypłacać...
- Róbcie jak mówię, mnie tyle wystarczy.
Mierzą, przykładają miarkę i od czubka do...
- Pułkowniku, a gdzie pan ma jądra?!
- W Wietnamie synu, w Wietnamie.
notre12
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 13 paź 2018, o 11:59
Pojazdy: bmw x3

Kawały

Postprzez AnetaSewiolo » 31 gru 2019, o 19:53

Rynek dużego miasta.
Jakieś występy.
Gdzieś z tyłu pośród stojących widzów rozlega się nagle:
– Hej, kolego!
Nieco dalej ktoś odwraca głowę.
– Kto, ja?
– Tak, ty...
– Nie jesteśmy na "ty"!
– O, sorry, kolego.
– Nie jestem twoim kolegą!
– Słuchaj, przyjacielu.
– Ani przyjacielem!
– Posłuchaj mnie, gościu…
– Nie jestem żadnym "gościem"!
– No to jak mam…
– "Proszę pana"…
– OK, więc proszę…
– ... "szanownego".
– Dobra, k..., a więc proszę szanownego pana…
– Dobrze, dobrze…
– Czy szanowny pan widzi tamtego małego szczyla?
– Tego, który wsiada na motor?
– Tak, właśnie tego.
– Widzę.
– No więc chciałem powiedzieć, kiedy byliśmy jeszcze przy "kolego" on akurat *** wielce szanownemu panu kieszenie i torbę. Nie ma za co!

Pewnego dnia Miś kupił sobie motor, który najszybciej mógł jechać 120 km/h...
Miś jechał przez las, aż spotkał swojego przyjaciela Zająca i pyta się:
- Cześć Zając przewieść Cię?
- Cześć Misiu jasne, że tak!
Jadą przez las 100... 110... 120... km/h, aż nagle Misiu poczuł coś mokrego przy swojej pupie i pyta się Zająca:
- Ej Zając! zlałeś się?
- Tak zlałem się bo jechałeś bardzo szybko...
Na następny dzień Zając strasznie się bał, że zwierzęta dowiedzą się i będą się z niego śmiały...
Postanowił kupić jeszcze szybszy motor...
Na następny dzień Zając kupił motor, który najszybciej mógł jechać 140 km/h...
Jedzie Zając przez las spotkał Misia i pyta:
- Hej Misiu przewieść Cię?
- Siemka! Tak!
Jadą przez las 120... 130... 140... aż nagle Zając poczuł coś mokrego przy swojej pupie i pyta Misia:
- Ej Misiu! Zlałeś się?
- Tak zlałem się bo jechałeś bardzo szybko...
- To się zaraz zesrasz bo hamulce wysiadły...
PRO SERWIS administrowanie nieruchomościami Warszawa


Jedzie motocyklista 220 km/h.
Patrzy wróbelek i go potrąca.
Motocyklista zawozi go do domu, daje klatkę, jedzenie i picie.
Rano wróbelek wstaje.
Pałrzy: Kraty, woda, jedzenie.
- Kurde, zabiłem motocyklistę.
AnetaSewiolo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 31 gru 2019, o 19:51

Poprzednia strona

Powrót do Humor, Rozrywka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 135 gości