Baza wiedzy dla początkujących tunerów 2t

[Posimsonowany]

Zapewne każdy kiedyś zastanawiał się jakby to mieć tego konia czy dwa więcej mocy.Jako że ciężko znaleźć coś sensownego z dawnych poradników jest ciężko(zwłaszcza z obrazkami) chciałbym stworzyć post w którym opiszę kilka podstawowych czynności.Hosting opiorę na aplikacji Tapatalk więc problemów ze znikającymi zdjęciami raczej nie będzie.
Pierwszym zagadnieniem które poruszę będzie korekta okien w cylindrze i wad odlewniczych.Fajnie by było gdybyśmy do tych czynności mieli jakiegoś dremla lub coś w tym stylu,jednak wiadomo że różnie z tym bywa więc z takich podstawowych przedmiotów będziemy potrzebować:
1.pilników/pilnika okrągłych/półokrągłych
2.papieru ściernego
3.Pasty do docierania zaworów(fajnie by było gdybyśmy mieli różnej gradacji)
Czynności są banalnie proste po prostu usuwamy wszystkie wady odlewnicze.W cylindrach firmy cx trafiają się takie wady wręcz notorycznie.Co do okien staramy się tak je skorygować by nigdzie nie zakrywały kanału.W nawet budżetowych cylindrach o dziwo jeszcze ani razu nie spotkałem się z wadami okien płuczących więc albo mam szczęście albo po prostu nawet w okrojonym budżecie po prostu fabryka robi to na tyle dokładnie,że nie ma do czego się przyczepić.Jeśli jednak okna są wyfrezowane ,,jak dla obcego” możemy je poprawić pilnikiem wygiętym pod odpowiednim kątem.Teraz zajmę się tematem polerki.Zapewne każdy wie jak się używa pasty do docierania zaworów,więc nie ma co nad tym się rozwodzić dodam tylko co możemy polerować z 100% pewności że nasza praca nie idzie na marne.
Te miejsca to:
Kanał wydechowy
Kanał ssący
Denko tłoka
Dlaczego nie mówię nic o wale pewnie ktoś sobie pomyśli?Odnośnie wału i reszty tematów pokrewnych z nim wypowiem się w innym poście.
!!!UWAGA!!!Nie ponoszę odpowiedzialności za wszelkiego rodzaju uszkodzenia poniesione w skutek wykonywania tych czynności.Ja tylko zbieram tu wiedzę.Każdą z wymienionych w tym poście i następnym modyfikacji robicie na własne ryzyko !!!UWAGA!!!
Do pierwszego posta dorzucam kątomierz,który zapewne przyda się większości młodych tunerów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Posimsonowany]

Każdy młody tuner niezależnie co ma zawsze zastanawiał się co oznaczają te wszystkie cyferki przy pojemności cylindra.
Pojemność cylindra/ilość okien płuczących/ilość okien wydechowych/ilość kanałów ssących.
Zapewnie 90% czytających to powie no dobra typie ale po co nam to?
Otóż żeby każdy wiedział co oznacza dopisek do mapki,którą chce przenieść na swój cylek.
No dobra początkowe pitu pitu mamy za sobą to zabierzmy się do roboty
To teraz drukujemy sobie mapę cylindra albo po prostu wyświetlamy ją sobie by była ,,pod ręką".I co teraz pewnie zapytają się świeżaki.No to odpowiem bierzemy sobię kartkę najlepiej papieru milimetrowego i wycinamy sobie kartkę tak by przylegała idealnie do naszej tulei.Następnie nanosimy naszą mapkę na papier i żyletką wycinamy wszystko zgodnie z planem.Ja używając permanentnego markera zawsze nanoszę plan na tuleję.Teraz poruszę temat tego jak można sobie życie ułatwić,gdyż nie każdy lubi iść pod wiatr.Aby obrabianie kanałów szło nam łatwiej polecam tuleję wybić z cylindra o ile jest taka możliwość.Co do metod wycinania frezowania jest to temat rzeka i nie każdemu wychodzi obróbka tą samą metodą.Życzę miłego planowania wszystkim tunerą i widzimy się znów za jakiś czas

[Posimsonowany]

Dziś pokażę wam bardzo tani sposób na zrobienie wypełniaczy na wał(Nie w każdym silniku da się je zrobić).Jest to temat łatwy i przyjemny i dodatkowo trudny do zepsucia więc jedziemy:
Potrzebować będziemy:
1.Poxipolu
2.Korków od wina u mnie poszły 2 na wał simsona
3.miejsca
4.papieru ściernego
5.Rozpuszczalnika
6.Czegoś do odtłuszczenia
No to teraz teoria:
1.Przymierzamy korki i wycinamy je na wymiar.
2.Ważymy korki i staramy się tak skorygować ich masę by była taka sama
3.Korki gotujemy w oleju(Może być nawet przepalony silnikowy od biedy)
4.Czyścimy rozpuszczalnikiem miejsca gdzie korki będą osadzone,należy pamiętać by zostawić trochę ,,luzu” na klej
5.odtłuszczamy korki i powierzchnię w której będą osadzone i zabieramy się za klejenie
6.Usuwamy niedoróbki i cieszymy się tanimi wręcz januszowymi wypełniaczami wału.
Ja takie eksperymenty robię na starych wałach,które i tak będą tylko użyte do 1 filmiku.Wypełniacze potrafią wylecieć więc nie polecam ich robić w nowych wałach i silnikach które mają długo latać(Do takich silników polecam zrobienie wypełniaczy ale z innego materiału oraz inny sposób ich montażu.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Posimsonowany]

Dawno nic w sumie nie dodawałem,ale dziś wreszcie znalazłem chwilę czasu,więc opowiem trochę o łożyskach sworznia.Wskowicze w większości nie muszą się przejmować tematem,bo przecież wski miały tulejki,ale robiąc przeróbki zawsze taka pierdoła jak łożysko umie nam zrobić porządny syf jak się rozsypie,więc zajmijmy się dzisiaj nim.Osobiście nie jestem zwolennikiem stosowania łożysk igiełkowych i stosuję same igiełki.Jednak łożysko dobrej firmy umie swoje zrobić i się nie rozsypać od tak.Ja od czasów pierwszych zabaw w porting kiedy mogę stosuję same igiełki łożyskowe.Większość z was pomyśli sobie pewnie,że to nie ma sensu,ale takie igiełki na odrobinę bogatszej mieszance są o wiele wytrzymalsze od łożyska,a jedyny warunek,by były trwałe,to dobre zdystansowanie ich względem tłoka i lanie bogatszej mieszanki oraz wymiana ich gdy zaczynają rzęzić(mi po 5 tyś km w terenie i katowaniu nie rzęziły,więc szybko się nie zużyją).By ułatwić ich montaż zawsze kupuję sobie najtańszy chiński sworzeń do silnika w jakim je montuję,ucinam go na szerokość główki korbowodu,a igiełki smaruje smarem,by trzymały się sworznia.Cała magia polega na delikatnym wsuwaniu właściwego sworznia powoli i zawsze wychodzi lux.Igiełki powinny być docięte na szerokość główki korbowodu.Przed ich wypadnięciem powinny zabezpieczać podkładki dystansujące.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kamilczak]

Bardzo fajne informacje Pozdrawiam!