Od bardzo długiego czasu byłem i nadal jestem posiadaczem mojego pierwszego komara 232 z 1967r
A oto jego historia
W 2003r po zakupie poczciwego 2352 kadeta i 2361 wpadła w moje ręce książka ptt. "Jeżdże motorowerem komar" j podlaskiego (wydanie z zieloną okładką) w której zaczytałem się o komarze "sztywniaku" czyli o 2320 który był tam szczegółowo opisany.
W 2005r pojechałem rowerem górskim na złomowisko znajdujące się w moim mieście. Spotkałem starego kumpla który też "na czymś jeżdził" (proszę bez skojarzeń ) zaczeliśmy rozmowę od "co tam u ciebie stary jak żyjesz" i potem padło takie pytanie do mnie i odrzekłem "spoko, wiesz zmam taka bąbową książkę o tych starych sztywnych komarach i marzy mi się taki" poszliśmy wiec szukać na stertach. W pierwszym sektorze natrafilśmy na kąpletne nadwozie 2350 chciałem go brać ale poszliśmy dalej szukać i nagle kolega mówi "popatrz tu jakaś rama wystaje" (właściwie wyglądało to jak odcięta rura nośna ramy) ucieszyłem się bardzo czym prędzej gołymi rękami przeżucałem kawałki blach kątowników innych rzecz. Po chwili odsłoniła się biedna obdrapana porysowana i niechlujnie pomalowana i zardzewiala rama komara 232 wraz z tylnią budową ramy . Ja mało orgazmu nie dostałem pomimo że rama była "tak goła" że nie miała ani blotników ani całego przodu ani silnika. Czym prędzej poszedłem do wagi położyłem ramei o dziwo 4kg zaprzyjażniony i poczciwy szef złomu odrzekł przy płatności "cztery złote" bez wachania wyjołęm pieniądze i płaciłem . Szef odrzekł jeszcze "przyjedż kiedyś na nim do nas jak go złożysz " uśmiechnoł się do mnie i uścisnoł mi dłoń"
Była ta najpiękniejsza chwila w moim życiu bo spełniło się moje marzenie...
lecz było to wielkie wyzwanie.
Wsiadłem na rower i pojechałem ciesząc się jak dziecko z ramą.
Na początku remontu rama długo znajdowała się u mojego dziadka gdize próbowałem ją reanimować. Pomalowałem ją na czarno i dałem czarny przedni widelec(taki jak w 2350). Z początku nie wyobrażałem sobie jakim cudem ja to złoże tylu części brakuje
I pomógł mi Bochnia sprzedał mi błotniki bagażnik siodełko i torebkę narzędziową i wile innych drobnych i wartościowych części za co dziękuję mu z całego serca. Z tego co pamiętam przednią lampę kupiłem od Jacora
Po długim czasie udało mi się złożyć komara żeby był na kołach (oczywiście 19-ski) i jeszcze nie kupiłem części od Bochni
Jakieś dobre 5km pchałem go do domu a ludzie patrzyli się co to za pojazd kosmiczny
Póżniej pomalowałem lampę i przedni błotnik na czerwono i bagażnik na czarno
Po krótkim czasie kupiłem też silnik na allegro (na pedłay) s38-b4
Nie wiem czy pamiętacie ale kiedyś w profilu mailem taki awatar czyli zdjęcie tego 232 na pół pomalowanego z zardzewiałym błotnikiem z tyłu .
Póżniej w "stajni" pojaiwł się mój następny 232 którego wszyscy znacie i pierwszy 232 był dla niego dawcą narządów czyli oddał silnik co mu podcieło skrzydła- lecz dzięki niemu 232 teraz ożył.
do 2008 stał i się kurzył jeszcze w 2007 r kupilem dobry silnik na pedała od kolegi Ronia (ukłony dla niego) a korby i pare części kpilem w tym roku od "Smoka (dziękuje) Silnik dal jużblask nadzeji na ratunek lecz pozostaje sprawa tylniego blotnika . Byl troche popękany i musialem załatwic drugi w lepszym stanie. Wszystko poslzo jak po maśle błotnik pomalowany na ten sam czerowny kolor załoożony w ramie
A wczoraj założylem koła
Oto mala foto relacja(dzisiejsze zdjęcia
Z profilu
Przód
"W stajni ciągle śpi.."
Silnik s-38b4
I tu mam jeszcze do was małą prośbe.
W tym silniku brkauje mi lewej pokrywy od magneta jakby ktoś miał taką na zbyciu proszę o kontakt na gg
P.S
Będe was na bieżaco informował tak jak Mateusz o remoncie swojej wierchowiny jakie postępy przy składaniu krok po kroku
MR komar 232 -1967-reaktywacja
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
MR komar 232 -1967-reaktywacja
Żyj i pozwól żyć komarom
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
-
Aleksander - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2127
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 14:33
- Lokalizacja: zaściankowo
- Pojazdy: komar2352 ogar205 komar 232 syrena 105L
Noom, spoczko Komarek Ja chce mieć takiego
Wykonuje naprawy/remonty silników Romet, Komar, Simson, WSK. Info na GG lub PW. Dojazd do klienta.
-
Barthezz - MotoManiak
- Posty: 2202
- Dołączył(a): 14 sie 2007, o 20:57
- Lokalizacja: Polska->Lublin-> Świdnik->TRAWNIKI
- Pojazdy: Vw Lupo 1.0 Cagiva W8 Simson S51 i jakieś tam graty...
hehe Coqeror mam mam sr2 i sr2e ale pózniej pokaże wam sr2e
komentujecie 232
komentujecie 232
Żyj i pozwól żyć komarom
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
-
Aleksander - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2127
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 14:33
- Lokalizacja: zaściankowo
- Pojazdy: komar2352 ogar205 komar 232 syrena 105L
Hohoh Piękne masz maszyny Ja też planuje zakup jakiegoś 232 do remontu Ale najpierw trzeba złożyć ogara
Powodzenia w dalszych pracach Aleksander i pozdro dla Ciebie
Powodzenia w dalszych pracach Aleksander i pozdro dla Ciebie
-
600rr - MotoManiak
- Posty: 829
- Dołączył(a): 17 sty 2008, o 13:41
- Lokalizacja: SBE - Czeladź
- Pochwały: 1
- Pojazdy: KTM SMC 690 LC4 SUPERMOTO '11, SUZUKI GS500E '96, PEUGEOT SV 80 '98 , SEAT IBIZA 1,9 TDI '01
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
Piękna kolekcja i fajna historia .
Ja pamiętam .
Aleksander napisał(a):Nie wiem czy pamiętacie ale kiedyś w profilu mailem taki awatar czyli zdjęcie tego 232 na pół pomalowanego z zardzewiałym błotnikiem z tyłu .
Ja pamiętam .
- pawel15
- MotoManiak
- Posty: 1790
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 10:20
- Lokalizacja: Dąbie
Wspaniały.
tez miałem 232 na oku,dosyć zdewastowany i od lat niejeżdżony,ale gościa 2 stówy które proponowałem nie interesowały...to ile by za to chciał?
W końcu na złom wywiezie i tak...
tez miałem 232 na oku,dosyć zdewastowany i od lat niejeżdżony,ale gościa 2 stówy które proponowałem nie interesowały...to ile by za to chciał?
W końcu na złom wywiezie i tak...
-
Phantom - MotoManiak
- Posty: 2431
- Dołączył(a): 13 lip 2007, o 10:31
- Lokalizacja: Gałąźnia
- Pochwały: 19
chlopki mam dylemat
czy dać do tego komara zestaw g12? mam cylinder ze stożkowym wyjściem orgaz z gaznikami g12 i g12a oraz orginalną przysłone rozruchową
druga opcja to tradycyjny gm12f i tradycyjny cylek
prosze poradżcie mi
czy dać do tego komara zestaw g12? mam cylinder ze stożkowym wyjściem orgaz z gaznikami g12 i g12a oraz orginalną przysłone rozruchową
druga opcja to tradycyjny gm12f i tradycyjny cylek
prosze poradżcie mi
Żyj i pozwól żyć komarom
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
-
Aleksander - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2127
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 14:33
- Lokalizacja: zaściankowo
- Pojazdy: komar2352 ogar205 komar 232 syrena 105L
Posty: 23
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 379 gości