

Po 11 latach trafił mi się ten przywilej, że zupełnie przez przypadek mogłem nabyć takie autko:

Co tu dużo pisać, 3.2 CDI 197KM pod maską czyli najmniejszy dostępny diesel w tym modelu, jednak bardzo fajnie sobie radzi. Spalanie w trasie (REALNE!) przy spokojnej jeździe to 6l/100km! Po prostu miazga jak na tak wielką limuzynę.
Wewnątrz jasne wnętrze, kierownica w drewnie, roletki przy tylnych szybach, szyberdach, nagłośnienie BOSE.





Samochód kupiony dosłownie za grosze, jednak ma trochę bolączek. Po dwóch dniach stania zdarza się, że tył opada na pneumatyce, nie działa klimatyzacja, przy zakupie samochód był w trybie awaryjnym (wystarczyło wymienić przepływkę), poza tym ma pękniętą tylną szybę oraz zardzewiały narożnik w drzwiach kierowcy i końcówkę lewego, tylnego błotnika. Czasami podczas odpalania odcina rozrusznik. Poza tym auto w jeździ naprawdę fajnie. Ogromnym plusem jest komplet prawie nowych, rocznych opon na ładnych alufelgach.
Wraz z biegiem czasu będę chciał eliminować wszystkie usterki i doprowadzić auto do stanu idealnego


