Za to po drodze obejrzałem Alhambrę, ze 115 konnym TDI-kiem i chyba go wezmę. W poniedziałek pojadę z nim jeszcze na podnośnik, ale wstępnie oprócz zardzewiałego i zagiętego z przodu przodu progu nic niepokojącego nie zauważyłem. Ma automatyczną klimę, poduchy, elektrykę, hak, itp.
Owszem, tu i tam ma wgniecenie czy rysę, ale w porównaniu z Zafirą stan jest perfekcyjny.
Tylko martwi mnie trochę jego wielkość, dziwne uczucie mieć przednią szybę metr od głowy
